Kościół katolicki wspomina dziś św. Ignacego z Loyoli. To postać niezwykle barwna - wojak, który na skutek odniesionych ran musiał się z konieczności zająć czymś innym. Tym czymś była lektura żywotów świętych, która ostatecznie doprowadziła go do założenia Towarzystwa Jezusowego i stworzenia "Ćwiczeń Duchownych", specyficznego rodzaju rekolekcji, które do dziś odmieniają życie ludzi na całym świecie. Także w Domu Formacji Duchowej Jezuitów w Kaliszu, którego dyrektorem jest ojciec Henryk Droździel.

"W tych rekolekcjach św. Ignacy stawia rekolektanta sam na sam ze Słowem Bożym. Wszyscy ci, którzy przechodzą przez te rekolekcje, wychodzą stąd z doświadczeniem duchowym. W tym wypadku jest to doświadczenie Boga, który nie tylko jest wszechmocny, piękny, ale jest także Bogiem, który wchodzi w dialog, który mówi do mnie. Bardzo trudno w to uwierzyć. To jest bardzo mocne doświadczenie."

Duchowi synowie św. Ignacego, nazwani krótko jezuitami, przez całe wieki trudnili się dawaniem "Ćwiczeń Duchowych" przyczyniając się w ten sposób do rozwoju duchowego wielu wybitnych osób. Prowadzili też w całym świecie szkoły znane z bardzo wysokiego poziomu nauczania. W Kaliszu było to kolegium, którego nauczyciele, a potem uczniowie w znaczący sposób wpłynęli na stan nauki w Polsce i na świecie. Dziś jezuici opiekują się tu pierwszym w świecie Sanktuarium Serca Jezusa Miłosiernego.

delurarc.fm