Sukcesem okazała się niedzielna pierwsza odsłona "Kultury na trawie". Na trawniku przy pomniku "Spoczywającej" w kaliskim parku odbył się prawdziwie rodzinny i kulturalny piknik. Najwięcej osób zgromadził koncert muzyki klasycznej. Sporym zainteresowaniem cieszyła się też wystawa fotografii Niki Świtalskiej "PROJEKT KALISZAK", a dzieci licznie gromadziły się w kąciku "Bajarza". Jak zgodnie przyznali w rozmowie z Radiem Centrum uczestnicy pikniku, brakuje tego typu imprez.

"Przyszliśmy całą rodziną, namówiliśmy też sąsiadów i znajomych. Wzięliśmy kosze i koce. Jest wspaniale. Myślę, że takich inicjatyw potrzeba w Kaliszu trochę więcej".

"My sobie wyobrażamy, że w przyszłym roku, w wakacje, to "Kultura na trawie" będzie odbywać się co tydzień. To powinno wejść w standard naszego życia. Bardzo byśmy chcieli, żeby zakorzeniło się to u nas w Kaliszu. To świetna sprawa".

"Jest swobodnie, czego w parku nie ma na co dzień. Chodzenie po trawnikach jest zasadniczo źle odbierane. A dzisiaj można się rozsiąść, zjeść coś. Można po prostu pobyć razem. Dzieci mogą pobiegać, wyszaleć się, posłuchać bajek. Dzieciaki mogą się wspólnie bawić. Często bywa tak, że zamykamy się w swoich domach, ogrodach. Ta inicjatywa pokazuje, że fajnie jest wyjść na zieloną przestrzeń, spotkać innych ludzi. Naprawdę można się zrelaksować".

"To czego się spodziewaliśmy, to uzyskaliśmy właściwie w stu procentach. Za niewielkie pieniądze można stworzyć w naszym mieście coś nowego. Było cudownie. Widzieliśmy rodziny z wielkimi koszami piknikowymi. Mamy tak piękny park, to miejsce jest tak urokliwe, że powinniśmy jak najczęściej spędzać czas tak jak w tę niedzielę" - dodała Majka Graf, jedna z inicjatorek przedsięwzięcia.

Czy "Kultura na trawie" stanie się cykliczną imprezą, to zależy od tego czy uda się pozyskać pieniądze na ten cel z budżetu miasta. Pierwszy piknik z kulturą zorganizowała Kaliska Inicjatywa Miejska wraz z Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu.

gierzrc.fm