Stoiska z miodami, czy wyrobami pszczelimi, pokazy pozyskiwania miodu, ekspozycje dawnych i współczesnych uli, no i oczywiście degustacje słodkiego eliksiru. W minioną niedzielę plac przy Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu był najsłodszym miejscem w Kaliszu. To właśnie tam odbyła się już trzecia edycja Kaliskiego Miodobrania, która przyciągnęła setki kaliszan. A jak podkreślił Radiu Centrum Paweł Nowacki, prezes Miejsko Powiatowego Koła Pszczelarzy, celem imprezy była promocja pszczelarstwa.

"Głównym celem nie był wcale jak największy utarg naszych wystawców, ale promocja pszczelarstwa. Nadal wiele ludzi zna miód tylko z degustacji. Nie wie jak wygląda pozyskiwanie miodu, jego przetwarzanie, jak wygląda codzienna praca pszczelarzy. Również jak się miód spożywa, po to też podlega określonym zasadom. Miód poprawia nasze zdrowie i coraz więcej osób wraca do ekologicznego życia, do naturalnych produktów".

Największą popularnością wśród gości cieszyły się pokazy współczesnego pozyskiwania miodu i jego pierwowzoru sprzed kilkuset lat, czyli bartnictwa. Odbyły się również wykłady tematyczne - zarówno dla osób, które niewiele wiedzą o pszczołach, jak i dla specjalistów. Tymczasem na słodkiej scenie wystąpił zespół z Kociny, oraz popularny dudziarz Artur Witczak. Organizatorem III Kaliskiego Miodobrania, był Regionalny Związek Pszczelarzy Wielkopolski Południowej, oraz Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu. Partnerem medialnym słodkiej imprezy było Radio Centrum.

figielrc.fm