Już po raz siódmy reprezentacyjny wieniec dożynkowy z naszego regionu – pod auspicjami kaliskiego Centrum Kultury i Sztuki, reprezentant Wielkopolski - rywalizował z najpiękniejszymi wieńcami na Dożynkach Prezydenckich w Spale (województwo łódzkie).

Praca Piotra Barańczaka i jego rodziny z Trzemeszna zdobyła 2. nagrodę (1. Małopolska, 3. Lubelskie). Wcześniej, w ostatnią niedzielę sierpnia, dzieło to podziwiano podczas wojewódzko-archidiecezjalnych dożynek na poznańskiej Malcie. Dla radiaCENTRUM mówi Agata Nowakowska-Dybka z kaliskiego CKIS:

"Ten sukces jest naprawdę szczególnym powodem do dumy, ponieważ wieniec wielkopolski prezentujemy nie po raz pierwszy. I co roku do Spały jedzie inny zespół śpiewaczy bądź też taneczny, który ten wieniec ośpiewuje i obtańcowuje - zgodnie oczywiście z tradycją właściwą Wielkopolsce."

W skład Grupy Wieńcowej Województwa Wielkopolskiego weszli członkowie Zespołu Tańca Ludowego SWOJACY, który działa od 2007 roku przy Stowarzyszeniu Rozwoju i Współpracy Wsi Moszczanka i Skrzebowa:

"W tym roku zespół Tańca Ludowego SWOJACY zapraezentował stroje Biskupizny, które są bardzo charakterystyczne - dziewczyny mają na głowach piekne czepce, zwane kopkami, a mężczyźni amarantowe kamizelki, co jest typowe dla tego właśnie regionu", dodała A. Nowakowska-Dybka.

Państwo Barańczakowie mieszkają we wsi Trzemeszno, w gminie Rozdrażew, w powiecie krotoszyńskim. Ich najnowszy wieniec swą formą nawiązuje do tzw. korony, którą po żniwach zakładała na głowę Przodownica. Do wykonania wieńca pan Piotr wykorzystał w różnych splotach i proporcjach kłosy pięciu podstawowych zbóż – pszenicy, pszenżyta, żyta, jęczmienia i owsa. Do dekoracji użył naturalnych suszonych kwiatów, jarzębiny i lnu. Wieniec posiada sześć ramion, przewężonych na wysokości 2/3 na kształt ósemki. Dolna część ramion wykonana jest z zewnątrz z bukietowanego pszenżyta, a od wewnątrz – z owsa. Górna część (korona) ramion z zewnątrz z pszenicy, a od wewnątrz – z pszenżyta.

„W najtrudniejszych momentach oprócz rodziny zjawiały się pomocne dziewczyny, bo na przykład ramię zewnętrze ma specjalnie ułożone z pszenżyta bukieciki po piętnaście kłosków. Na jedno ramię wchodzi 90 bukiecików, a ramion jest sześć. Łatwo policzyć i wyobrazić sobie tę mrówczą pracę – żartuje artysta. „W środku z kolei są bukieciki z owsa, wszystkie równej wielkości, również pracochłonne”.

Pomiędzy ramionami wieńca znajdują się elementy dekoracyjne w kształcie kwiatów, wykonane z kłosów pszenicy, ozdobione suszonymi kwiatami. Centralnie umiejscowiony jest snopek zbóż ozdobiony kolorowymi kwiatami, a wewnątrz sześcioramiennej korony – krzyż wykonany z kłosów pszenicy, podobnie jak kwiaty u podstawy wieńca. W związku z setną rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości Piotr Barańczak umieścił także symbole narodowe.

„Praca nad wieńcem, przy niemałej pomocy żony i przyjaciół, trwała około 4 tygodnie” – opowiadał nam ludowy artysta. „Przygotowania rozpoczynają się jednak znacznie wcześniej, bo trzeba zboża z pola zebrać właściwie zielone, na początku lipca. Robi się to w odpowiedniej fazie wzrostu, by niczego nie konserwować, nie lakierować. Wszystko ma być naturalne. Kłosy wisząc suszą się w stodole – wtedy są najpiękniejsze”.

źródło: CKiS Kalisz