I po Jimyway...

Koncertem Leszka Cichońskiego z zespołem zakończył się w nocy z soboty na niedzielę, 30. Jubileuszowy Jimiway Blues Festiwal w Ostrowie Wielkopolskim.
W tym roku nie zabrakło wymuszonych sytuacją zmian, które jednak publiczność z całej Polski przyjęła ze zrozumieniem i akceptacją.

To był z pewnością zupełnie inny Jimiway, niż ten, do którego przyzwyczaili nas organizatorzy przez 29 poprzednich edycji. Przede wszystkim dlatego, że zabrakło po raz pierwszy Benka Kunickiego – zmarłego niedawno pomysłodawcy i motoru napędowego festiwalu.
Organizatorzy przypomnieli jego postać we wzruszający sposób już na samym początku koncertów. Podczas grania nieformalnego hymnu Jimiway’a, utworu „Who Knows” Jimiego Hendriksa, na telebimach na scenie pojawiło się wielkie zdjęcie twórcy festiwalu.


na fot.: zespół Hoodoo Band

Był też drugi, bardzo istotny powód, który wymusił zmianę formuły – powiedział radiuCENTRUM, syn Benka Kunickiego, Oskar.

„To jest pierwszy rok, kiedy nie ma taty z nami, więc musieliśmy to zrobić zupełnie inaczej. No i oczywiście przez pandemię zrezygnowaliśmy całkowicie z amerykańskich i europejskich wykonawców. Wiele zespołów chciało przyjechać, ale było za duże ryzyko. Myślę, że atmosfera jest podobna, jak w poprzednich latach. Gości jest trochę mniej ze względu na ograniczenia covidowe, ale myślę że klimat utrzymaliśmy”.

Zamiast zagranicznych gwiazd, publiczność otrzymała więc czołówkę polskiego bluesa. Znakomite koncerty zagrali Hoodoo Band, Sebastian Riedel i Cree, czy JJ Band. Z poziomu i atmosfery zadowolony jest także Leszek Cichoński, który jest spokojny o przyszłość bluesa w Polsce.


na fot.: Sebastian Riedel i zespół Cree

„Myślę, że na koncertach jest gorąco, publiczność jest spragniona bluesa. To jest muzyka nieśmiertelna, bluesa będzie się grało zawsze. Inne gatunki pojawiają się i znikają, a blues jest. Wszyscy, którzy kochają bluesa nie odchodzą od niego. Wręcz przeciwnie, szukają nowych ścieżek i wracają do korzeni”.

W obecnej, trudnej dla muzyków sytuacji należy się cieszyć, że blues ma w Ostrowie kontynuatorów, którzy chcą podtrzymać festiwalową tradycję. Organizatorzy mają wciąż wielki kredyt zaufania i to teraz od nich będzie zależeć, jak go wykorzystają w przyszłym roku i w kolejnych latach.

na fot.: Leszek Cichoński


na fot.: JJ Band

na fot.: zespół Wilde Flame

Autor: 

Personalia

e-mail
wardawy@rc.fm

Nazwisko: 

Wardawy

NEWS nr 2: 

N

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).