Magia Dianne Reeves

To był naprawdę magiczny koncert. We wtorkowy wieczór na scenie Kina Komeda w Ostrowie Wielkopolskim zaśpiewała jedna z największych, a może nawet najlepsza na świecie wokalistka jazzowa, znakomitość współczesnej ery jazzu, amerykańska artystka Dianne Reeves. Ostrowski koncert był 112. edycją cyklu „Jazz w Muzeum" i odbył się 25 kwietnia, dokładnie w setną rocznicę urodzin jej wielkiej poprzedniczki Elli Fitzgerald. Partnerem medialnym muzealnego koncertu było radioCENTRUM_106.4Dianne Reeves jest wielką damą wokalistyki jazzowej. Niezwykle muzykalna, obdarzona fenomenalnym poczuciem rytmu, śpiewa mieszankę jazzu, soulu i brzmień latynoskich. Znakomicie improwizuje scatem, ale przede wszystkim pozostaje niezrównaną mistrzynią nastrojowych ballad. Reeves obdarzona jest zmysłowym głosem, a muzyka w jej wykonaniu to elegancki jazz z elementami soulu i R&B. W Ostrowie Dianne Reeves towarzyszył zespół znakomitych instrumentalistów, z którymi wokalistka od lat koncertuje na całym świecie: Peter Martin – fortepian, Romero Lubambo – gitara, Reginald Veal – kontrabas oraz Terreon Gully – perkusja.
Właściwie cały zespół to najwyższa klasa światowa, to zespół samych gwiazd. Jednak największe wrażenie zrobił na mnie pianista Peter Martin, laureat drugiego miejsca na Międzynarodowym Konkursie Jazzowym im. Theloniousa Monka w 1993 roku, jednocześnie były muzyk rodziny Marsalisów. Martin od lat kieruje zespołem Dianne Reeves i jest współautorem licznych sukcesów wokalistki.na fot.od lewej: Peter Martin / piano; Dianne Reeves / voc; Reginald Veal / bass; fot. Arek Szymański

Koncert Dianne Reeves skonstruowany był według kanonów obowiązujących w jazzowym show businessie. Tłumnie zgromadzoną publiczność w ostrowskiej Komedzie powitał najpierw zespół, by następnie zaprosić na scenę gwiazdę wieczoru. Widownia na stojąco przyjęła Dianne Reeves, która oczarowała nas od samego początku, nawiązując bezpośredni kontakt z publiką. A zespół, który już od pierwszych taktów dał nam pokaz swoich wszechstronnych możliwości, zachwycił, wykonując jeden z największych instrumentalnych przebojów Pat Metheny Group. Do tego Dianne, śpiewając Metheny'ego, uzmysłowiła nam, że może zaśpiewać wszystko. Swój wielki kunszt wokalny Dianne Reeves pokazała nam szczególnie w utworach, które zaśpiewała w duetach, wyłącznie z kontrabasem, a następnie z fortepianem... pełna magia.
Do rocznicy urodzin Elli Fitzgerald Dianne Reeves nawiązała w kolejnych dwóch utworach. Niezwykle subtelnie zaśpiewała w Ostrowie standard Georga Gershwina „The Man I Love". Ale według Dianne standardy mogą zabrzmieć bardzo współcześnie, czego dowodem było brawurowe wykonanie słynnego standardu Cole Portera „Love for Sale". Jeszcze tylko bis i to już był koniec, koniec przepięknego koncertu, ale magia pozostała, a dzięki Dianne Reeves mogliśmy przebywać na jazzowych szczytach. na fot. od lewej: Peter Martin / piano; Reginald Veal / bass; Dianne Reeves / voc; Terreon Gully / drums ; Romero Lubambo / guitar; fot.Arek Szymański

*****

Tak śpiewa Dianne Reeves

Autor: 

Personalia

e-mail
promocja@rc.fm

Nazwisko: 

Promocja Radia Centrum

NEWS nr 2: 

N

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).