Wielkie zainteresowanie i emocje wzbudziło ostatnie ze spotkań w Salonie Literackim Arkadiusza Pacholskiego w Kaliszu. Jego gościem był prof. Jan Grabowski, autor wydanej właśnie książki: "Judenjagd. Polowanie na Żydów 1942-1945. Studium dziejów jednego powiatu." Dotyczy ona losu polskich Żydów, którym udało się uciec z gett oraz transportów do obozów zagłady, a mimo to nie przeżyli wojny. Jak mówi autor, za ich śmierć współodpowiedzialni są Polacy, którzy wydawali ich Niemcom lub sami zabijali pod groźbą kary śmierci za brak współpracy z okupantem.

"Moją książkę nazwałem po niemiecku 'Judenjagd' - mówi prof. Grabowski - żeby podkreślić, że jest to niemiecki system polowania na Żydów. Problem jest w tym, że Niemcy mieli różne strategie. Nie wszystkie z tych strategii zyskiwały sobie jakikolwiek oddźwięk w polskim społeczeństwie. Akurat na ukrywanie i na pomoc Żydom nie było specjalnego społecznego przyzwolenia. Z tego punktu widzenia nastąpiło tutaj tragiczne połączenie niechęci do Żydów z rozkazami niemieckimi, z wolą Niemców, żeby doprowadzić do pełnej eksterminacji narodu żydowskiego w Europie."
To prawda, że zbrodnicze systemy prowadzą do zbrodniczych zachowań. Dla pełnego obrazu sytuacji trzeba jednak dodać, że nie brakowało rodzin, które ukrywały swoich żydowskich sąsiadów. Wiele z nich zapłaciło za to nawet najwyższą cenę. Rachując się własną przeszłością o tym fakcie także nie można zapominać.

delurarc.fm