Same gwiazdy wystąpiły wczoraj na scenie kaliskiego Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego. Aktorzy Narodowego Starego Teatru z Krakowa: Anna Polony, Anna Dymna, Dorota Segda i Jerzy Trela przyjechali tu ze spektaklem Eugene'a Ionesco "Król umiera, czyli ceremonie". Reżyserem spektaklu o skrzętnie omijanym temacie śmierci jest Piotr Cieplak.

"To jest temat bolesny, trudny. Wszyscy od początku świata od niego uciekają i wszyscy przez to przechodzą. Nikt nie wie, jak to zrobić. Ta sztuka jest o trudnej próbie oswajania tego. Dowcipna, a ponieważ nie ma na to sposobów dobrych, no to ludzie postępują głupio i mądrze. Jedni wytrawnie, inni stają wobec tego zupełnie bezradni. To jest mieszanina wzniosła i tragiczna. I śmieszna też. Z tych wszystkich języków korzystamy, żeby opowiedzieć o tym pięknym, każdego dotyczącym temacie."

Sporą część przedstawienia wypełnił taniec w układzie Jacka Gębury. Publiczność teatralna mogła w nim zobaczyć troje kaliskich tancerzy: Katarzynę Torzyńską, Dominika Jurewicza i Pawła Skalskiego. Dziś wieczorem o 20.00 ostatni już konkursowy spektakl. Teatr Wybrzeże w Gdańsku pokaże "Słodkiego ptaka młodości" Tennessee Williamsa w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego.

delurarc.fm