Replika krzyża Powstania Wielkopolskiego pojawi się na wszystkich mogiłach pleszewian, którzy 90 lat temu uczestniczyli w bohaterskim zrywie Wielkopolan. Krzyże ufundują powstańcom władze miasta. Wystarczy, że zgłosi się rodzina i udowodni, że dziadek, czy pradziadek w powstaniu walczył.

Nikt dokładnie nie wie, ilu mieszkańców Pleszewa uczestniczyło w powstaniu, które przeszło do historii jako ostatni etap najdłuższej wojny nowoczesnej Europy. Wiadomo jednak, że wkład pleszewian w zwycięstwo powstania był znaczący. Już w październiku 1918 roku na plebanii przy farze z inicjatywy ks. prałata Kazimierza Niesiołowskiego odbyło się zebranie komitetu, który powstanie na ziemi pleszewskiej organizował. W grudniu 1918 roku kompania pod dowództwem sierż. Antoniego Kozłowicza broniła poznańskiego dworca i rozbroiła niemiecki batalion. Pleszewianie walczyli też pod Ligotą, Ostrowem Wlkp, Krotoszynem. Wielu zginęło, ich zwłoki kryje mogiła na cmentarzu przy Kaliskiej. Wielu jednak powstanie przeżyło i spoczywają na cmentarzach nie tylko pleszewskich. Na ich mogiłach władze miasta Pleszewa zamierzają zamontować repliki powstańczych krzyży. Wystarczy, że rodzina przyjdzie do ratusza i dowiedzie, że dziadek, pradziadek czy wuj w powstaniu uczestniczył.

kuczynskarc.fm