Odrestaurowana z zewnątrz zabytkowa kaplica ewangelicko-augsburska w Koźminku stała się ozdobą jednej z głównych ulic podkaliskiego miasteczka. Jej wnętrze jest jednak nadal w stanie surowym. Jak przyznał radiuCENTRUM Tomasz Potemkowski, dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Koźminku nie ma na razie pieniędzy na remont wnętrza budynku. Nie ma też pomysłu, jak wykorzystać odnowioną kaplicę.

"Pomysły, które krążyły wokół tego obiektu, wiązały się z jakimiś formami działalności kulturalnej. Ze względu na to, że teraz jest okres letni, to jest jedyny moment, kiedy ta kaplica nadaje się do użytku wewnątrz. Wszystko przez to, że jest tam teraz dość przyjemnie i nie jest zimno. Niestety, budynek nie jest ogrzewany, dlatego przebywanie w nim zimą jest niemożliwe" - powiedział radiuCENTRUM Tomasz Potemkowski.

Mimo przeciwności dyrektor GCK wpadł na pomysł, by w te wakacje w kaplicy zorganizować cykl imprez muzycznych. Pierwsze spotkanie zaplanowane jest na ten piątek na godzinę 19:00. Tego wieczoru w kaplicy zagra Accorinet Klezmer Band. To grupa muzyków z kaliskiej filharmonii, która — jak twierdzi dyrektor Potemkowski — świetnie nadaje się do grania w tym miejscu:

"Właściwie tutaj nie muszę chyba nic dodawać, bo są to muzycy, którzy są związani z Kaliszem. Grają oni bardzo interesującą muzykę nawiązującą do historii wielu miast i miasteczek. Dla nas ich zaletą jest także to, że muzycy nie potrzebują za wiele prądu i wystąpią 'na surowo', czyli bez nadmiernego nagłośnienia".

Wstęp na koncert w Koźminku jest wolny.