Już w tę sobotę, 24 lutego premiera kolejnego spektaklu przygotowanego przez zespół Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu. Tym razem postawiono na klasykę, czyli szekspirowską komedię „Wszystko dobre, co się dobrze kończy”, ale w zupełnie nieoczywistej, nowoczesnej odsłonie. Jak powiedział radiuCENTRUM reżyser Szymon Kaczmarek wartości i problemy, o których pisał Szekspir dotyczą także współczesnego widza.

"Tematy, które nas interesują są tematami miłosnymi, pożądania, intryg, które Szekspir zaplanował. To jest bardzo współczesne, mam takie wrażenie, że gdzieś te teksty z tamtych dawnych lat i te nasze uczucia się od tego czasu za bardzo nie zmieniły. Poza tym Szekspir świetnie o nich pisał, dlatego to się po prostu przekłada. Moje zadanie polegało na tym żeby gdzieś odnaleźć sytuację współczesną, w której widz będzie mógł sobie to jakoś konotować, poobserwować sobie jak to może się pleść współcześnie".

Stąd akcję osadzono w czasach współczesnych, a na scenie wykorzystane zostaną nowe technologie. Język jednak zostanie oryginalny.

"Mamy tutaj króla, który umiera, więc na scenie jest szpital, dość współczesny szpital. Korzystamy z kamer, więc część przestrzeni w tym spektaklu jest dostępna tylko za pomocą projekcji wideo, które cały czas na żywo pokazują nam co się dzieje w danym miejscu. W ten sposób buduję te przestrzenie i staram się tę historię opowiedzieć tak żebyśmy ją zrozumieli i żeby była w jakiś sposób atrakcyjna, to znaczy taka żebyśmy nie polegli na podstawach" - dodał Szymon Kaczmarek. Premiera w sobotę o godz. 19:00. Od niedzieli spektakl będzie wystawiany regularnie, zgodnie z repertuarem.