Owacje na stojące, bisy i jam session w klubie festiwalowym do późnych godzin nocnych, a właściwie wczesnych porannych – tak można w wielkim skrócie podsumować drugi dzień Międzynarodowego Festiwalu Pianistów Jazzowych. A więcej o tych dniach powiedział radiuCENTRUM Dariusz Grodziński, dyrektor Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu.

„Było energetycznie, niesamowicie zróżnicowanie. Właściwie mieliśmy przekrój wszystkich nurtów współczesnego jazzu. Było niesamowite trio nowojorskie, ale Polacy: Leszek Kułakowski i Leszek Żądło pokazali, że nie odstępują ani na krok zagranicy i grają tak, jak za oceanem. Kasia Pietrzko ze swoim trio i Andrzejem Chyrą pokazali muzykę ilustracyjną, eksperymentalną. Jeszcze więcej eksperymentu pokazali nam Austriacy, no i Sarah McKenzie ze swoją drużyną uwiodła po raz kolejny, po czterech latach kaliską publiczność”.

A dziś ostatni już dzień Festiwalu. O 18:00 na gościnnej scenie WPA UAM wystąpi Marcel Baliński Trio i Piotr Orzechowski. Ze względów zdrowotnych całą europejską trasę koncertową odwołał Aaron Parks, w związku z czym finał Festiwalu ulega zmianie. Zamiast niego usłyszymy koncert Yumi Ito. Ta Szwajcarka o polsko-japońskich korzeniach uważana jest za jedną z najwybitniejszych przedstawicielek improwizacji wokalnej. Jej płyta Stardust Crystals znalazła się w TOP 10 najlepszych albumów prestiżowego magazynu Jazz Thing. Yumi Ito mieszka i pracuje w Bazylei i Zurychu, regularnie koncertuje na całym świecie, a dziś zawita do Kalisza. Tuż przed koncertami dostępne są jeszcze wejściówki.