Ani upał, ani deszcz i burza nie przeszkodziły w weekendowej zabawie na kaliskim Zawodziu. Z całej Polski ściągnęli tu rekonstruktorzy historii, by zaprezentować kaliszanom sposób życia dawnych Celtów, Rzymian i innych nacji, które mogły się w tym miejscu pojawiać. Nad całością czuwał Michał Teodorowicz z warszawskiego Legio Prima Adiutrix.

"To jest najlepsza impreza starożytna, na której do tej pory byłem w Polsce. Lepsze są tylko w Czechach, a to tylko z tego powodu, że przyjeżdża tam więcej osób. W Polsce mamy bardzo niewielu rekonstruktorów zajmujących się starożytnością. W Czechach są ich tysiące, dlatego łatwiej ich zebrać, co oczywiście jest korzystniejsze dla uczestników tych imprez. Ale pod względem atmosfery w Kaliszu jest fantastycznie. Nie dość, że plener jest świetny i wspaniale się tu czujemy jako osoby miłujące historię, to jeszcze niesamowita publiczność, która nas gorąco dopingowała podczas walk. Tak dobrej publiczności i takiego miejsca nigdzie więcej się nie spotka."

Gospodarze Kaliskiego Grodu Piastów na Zawodziu dbają o to, by odwiedzającym nie zabrakło atrakcji. Przed nami jeszcze wielka Biesiada Piastowska. W tej chwili trwa Międzynarodowy Plener Ceramiczny, do którego może dołączyć każdy zainteresowany doświadczeniem lepienia w glinie. Od 22 do 25 lipca cykl malowniczych wypałów ceramicznych cudeniek, a przez całe lato możliwość zwiedzania grodziska i podziwiania miejscowych rekonstruktorów.

delurarc.fm