W miniony piątek (25 lutego) odbyła się krajowa premiera filmu "Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł." Obraz w reżyserii Antoniego Krauze poświęcony jest wydarzeniom grudniowym 1970 r. na Wybrzeżu. Na kaliskim jego pokazie w kinie "Apollo" gościli wczoraj dwaj autorzy scenariusza. Specjalnie dla słuchaczy Radia Centrum o "Czarnym czwartku" mówi jeden z nich, Michał Pruski.

"Był to najbardziej dramatyczny dzień w historii PRL-u. Do tej pory na temat wydarzeń grudniowych nie nakręcono istotnego filmu fabularnego. Był film Pana Jerzego Wójcika: 'Skarga', dotyczący wydarzeń w Szczecinie, ale to był film taki bardzo kameralny, wyciszony... My chcieliśmy pokazać, jak było naprawdę, z całym sztafażem i z całym okrucieństwem władzy. Chcieliśmy też pokazać ten grudzień poprzez losy zwykłych, przeciętnych ludzi, których totalitarna machina chwyciła w swoje tryby i zmieliła, przez czysty przypadek najczęściej."

Obaj scenarzyści byli naocznymi świadkami wydarzeń "czarnego czwartku". Własne przeżycia wzbogacone przez drobiazgowe badania archiwalne, a także rozmowy ze świadkami dały obraz bardzo prawdziwy, przekonujący i robiący wielkie wrażenie. Polecamy go nie tylko młodzieży.

delurarc.fm