Bogaty Rocznik

Nie dość, że czekano na niego z niecierpliwością, to jeszcze dosłownie wyrywano go sobie z rąk. Tak został przyjęty w Kaliszu kolejny tom "Rocznika Kaliskiego". Na czwartkowej promocji wydawnictwa dla Radia Centrum mówił o nim redaktor naczelny, dr Andrzej Nowak.

"Tom 36 już niesie ze sobą dość urozmaicone treści. Objętościowo jest podobny do poprzednich tomów, natomiast jest bogato ilustrowany. Są materiały ciekawe i bardzo ciekawe informacje. Do tego aż siedem recenzji, co nigdy się nie zdarzało w 'Roczniku Kaliskim', dlatego że w Kaliszu ukazuje się coraz więcej publikacji. Różne to są publikacje: lepsze, gorsze, no ale mamy coraz więcej pozycji do zrecenzowania."

Treść najnowszego "Rocznika Kaliskiego" znakomicie wpisuje się w wielkie rocznice historyczne. Na przykład w 600-lecie bitwy pod Grunwaldem. Drogę rycerstwa kaliskiego do Grunwaldu przedstawił w wydawnictwie prof. Marceli Kosman z Poznania. Podczas wczorajszej promocji mówił natomiast o kaliszanach w bitwie pod Grunwaldem - jednej z najważniejszych bitew w dziejach Europy.

"Przede wszystkim wielkopolanie i kujawianie byli zainteresowani pokonaniem krzyżaków, bo oni na własnej skórze odczuli ich agresywne działania od początku wieku XIV, od czasu Władysława Jagiełły. Z tego powodu w czasach Jagiełły działali w dyplomacji, a także jako rycerze. Musimy powiedzieć, że jakoś szczególnie się nie wybili. nie wiadomo też, jak liczebna była chorągiew kaliska, ale była to dobra, rzetelna robota, dobrze wykonana. Niestety, nie mieliśmy swojego Długosza, który by wyróżnił rycerzy wielkopolskich."

Nie zabrakło też w "Roczniku" przypomnienia rocznic kaliskich. Między innymi 160. rocznicy urodzin i 90. rocznicy śmierci Melanii Parczewkiej. Materiał wspomnieniowy poświęciła jej Elżbieta Steczek-Czerniawska. Jak przypomina, Melania Parczewska niesłusznie pozostawała zawsze w cieniu swojego wielkiego brata, Alfonsa Parczewskiego.

"Była to osoba bardzo skromna, ale wszechstronnie uzdolniona. Była doskonałą tłumaczką poezji słowackiej. Do tego stopnia, że niektórzy poeci chcieli, żeby to właśnie ona tłumaczyła ich teksty. Była doskonałą działaczką społeczną. Walczyła o prawa dla Śląska. A tak bardzo emocjonalnie była z Kaliszem związana, że nawet gdy przeniosła się do Warszawy, cały czas pomagała studentom z Kalisza i tym, którzy zostali przez wojnę rozdzieleni z bliskimi. Naprawdę była to wspaniała postać, którą warto się zainteresować."

36. numer "Rocznika Kaliskiego" przyniósł też wiele ciekawych przyczynków do historii kaliskich uczestników powstania styczniowego. Między innymi gen. Edmunda Taczanowskiego, kaliszanina i jednego z przywódców powstańczego zrywu z 1863 r. Nieznane fakty związane z jego osobą przypomniał praprawnuk generała, Kazimierz Taczanowski:
"Opisałem gen. Edmunda Taczanowskiego jako patrona Fortu 9., tego zewnętrznego pierścienia pruskich fortyfikacji w Poznaniu. Wszyscy kojarzą, że to były pruskie forty. Zgadza się. I zgadza się także, że w czasach pruskich te obiekty miały niemieckich patronów. Natomiast w 1930 r. powstańcy wielkopolscy wprowadzili polski patronat. Pierwotnie ustanowili patronami ludzi żyjących, co było w tamtym czasie skandalem, między innymi gen. Sosnkowskiego, na którego miejsce dali potem gen. Edmunda Taczanowskiego. Był także gen. Stanisław Taczak (jako żyjący dowódca powstania wielkopolskiego), na którego miejsce dali gen. Sokolnickiego." 

Interesujących tematów w "Roczniku Kaliskim" jest naprawdę wiele. Najnowszy jego numer można nabyć w Centrum Informacji Turystycznej przy ul. Zamkowej w Kaliszu albo w Książnicy Pedagogicznej przy Nowym Świecie.

deluraatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).