Trzynasty sezon prac archeologicznych na Starym Mieście w Kaliszu z pewnością nie jest dla kaliskich archeologów pechowy. Dokonano bowiem bardzo cennych historyczynie odkryć, a także udało się zweryfikować część hipotez dotyczących historii Starego Miasta. "W tym sezonie badamy spory obszar - liczący 1,5 ara, kontynuujemy prace przy działce nr 13, gdzie jak sądziliśmy, mieścił się obiekt mieszkalny z interesującymi zabytkami. Okazuje się, że nasza ubiegłoroczna koncepcja z obiektem, który uważaliśmy za budynek mieszkalny jest błędna"- powiedział Radiu Centrum Adam Kędzierski, archeolog z kaliskiego muzeum:

"W tym roku udało nam się odkryć obiekt, który już na 99% jest budynkiem mieszkalnym. Oprócz niego odkryliśmy taką niepozorną jamę, do której wyrzucano śmieci. Jak się okazało, w tych śmieciach były aż trzy monety Bolesława Śmiałego. W całej Wielkopolsce do tej pory były odkryte w sumie bodajże 4 takie monety - więc znalezione na Starym Mieście w Kaliszu trzy monety są prawdziwą sensacją. Sądzimy, że w pobliżu mogła stać jakaś karczma, bo właśnie w takich miejscach najczęściej następowała wymiana pieniądza."
"Teorię o istnieniu karczmy, potwierdzać mogą znalezione w pobliżu duże ilości zwierzęcych kości, świadczące o dużym spożyciu mięsa w tym miejscu" - dodał archeolog.

Warto dodać, że kaliscy archeolodzy znaleźli też dwa fragmenty monet z XI wieku. Odkrycia dokonano w pobliżu kościółka św. Wojciecha na Zawodziu, przy okazji prac, mający określić wiek świątyni . "To bardzo cenne historycznie odkrycie, choć nie pozwala nam z całą pewnością stwierdzić, że kościółek istniał już w XI wieku" - dodał archeolog Sławomir Miłek.