Zaginęła 20-letnia KATARZYNA KOBIELA. Ostatnio widziano ją we wtorek 21.06.2011 na peronie w Sieradzu, czekającą na pociąg do Wrocławia (Pociąg TLK, wyjazd o 12:49, dojechał do Wrocławia z ok. jednogodzinnym opóźnieniem).

"Na razie nie ma informacji o tym, żeby ktoś widział jak wysiadała. Postronne osoby mówią, że nie widziały aby wysiadła w Ostrowie Wielkopolskim - tam pociąg miał dłuższy postój. Kasia zabrała ze sobą niewiele rzeczy jedynie torbę na ramię i książkę. Z przekazanych przez policję informacji wynika, że Kasia najprawdopodobniej dojechała we wtorek do Wrocławia - jej telefon logował się w tamtejszej sieci po raz ostatni" - poinformowali Radio Centrum bliscy zaginionej.

"Kasia powiedziała rodzinie, że wybiera się do koleżanki do Zduńskiej Woli, jednak znajomi spotkali ją na peronie i powiedziała im, że jedzie do Wrocławia. Miała przy sobie torebkę na ramię i książkę, nic więcej. Trudno jest jej nie zauważyć - jest bardzo wysoka. Często związuje włosy w kitkę, w dniu zaginięcia miała czarne wielkie okulary na nosie. Nie powiadomiła nikogo ze znajomych we Wrocławiu, że się tam wybiera, o godzinie 17-tej tego samego dnia, gdy odebrała telefon od brata, skłamała że jest już w Zduńskiej Woli. Tymczasem według danych z policji, ostatni ślad (namiar jej telefonu) był we Wrocławiu. Obecnie ma wyłączony telefon" - poinformowali w niedzielę znajomi zaginionej sieradzanki. 

Katarzyna Kobiela ma ciemne, kręcone włosy, 184 cm wzrostu, jest szczupła.Na twarzy, pod nosem ma charakterystyczny pieprzyk.

"Rodzina zgłosiła zaginięcie, sprawdzamy różne wątki, adresy, kontakty" - powiedział Radiu Centrum dyżurny Komendy Policji w Sieradzu, która prowadzi poszukiwania.

Zaginionej 20-latki na własną rękę szuka też rodzina i znajomi - również poprzez portale społecznościowe.

Ktokolwiek widział zagionioną albo ma informacje, które mogą pomóc w odnalezieniu zaginionej, proszony jest o kontakt z policją lub rodziną Kasi (numer telefonu do rodziny, pod który można dzwonić o dowolnej porze: 798 798 722).

redakcjarc.fm