Czy kolejny prezydent miasta Kalisza będzie mógł sprawować władzę maksymalne dwie kadencje? Taki pomysł zaproponowali radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Na konwencji miejskiej SLD w Kaliszu podjęto uchwałę w sprawie kadencyjności, odnoszącej się do wszystkich funkcji wykonawczych i prawodawczych na poziomie centralnym i samorządowym. "Wprowadzenie nowych ludzi może zapobiec degradacji sceny politycznej. Dajemy dobry przykład, rozpoczynając dyskusję na ten temat"- powiedziała Radiu Centrum Karolina Pawliczak, wiceprzewodnicząca SLD w Kaliszu i kandydatka na prezydenta Kalisza:

"Widzimy, nawet na przykładzie naszego miasta, że po trzech kadencjach, chociażby obecnego prezydenta następuje tzw. "wypalenie materiału". Dzięki tej uchwale chcemy dać szansę przede wszystkim ludziom młodym, energicznym, którzy chcieliby zafunkcjonować w polityce i samorządności."

Inicjatywa jest owocem uchwały, która została podjęta na konwencji krajowej partii w Sosonowcu. Według badań ankietowych przeprowadzonych przez Sojusz Lewicy Demokratycznej, 75 % badanych popiera zasadę kadencyjności na szczeblu samorządowym.