W latach 1944-56 stracono w Polsce kilka tysięcy osób należących do antykomunistycznych organizacji niepodległościowych.Ofiarami zbrodni byli także więzniowie KL Auschwitz,w tym rtm.Witold Pilecki,twórca konspiracji wojskowej w tym największym niemieckim obozie,zaliczany przez historyków do najważniejszych ludzi europejskiego ruchu oporu.Sylwetki oprawców i katów komunistycznego wymiaru sprawiedliwości,nazywając ich bez osłonek bestiami, przedstawia w swojej książce Tadeusz M. Płużański,zmuszając czytelnika do zadumy i zastanowienia się nad skomplikowanymi losami powojennej Polski,której tragiczne dzieje do dzisiaj rzutują na naszą współczesność.BESTIE-BIBLIOTEKA WOLNOŚCI-WARSZAWA 2012r.To są słowa pana Adama Cyry-starszego kustosza Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu.Bestie-mordercy Polaków powinien poznać każdy Polak interesujący się historią najnowszą-Jerzy Zalewski reżyser,producent filmowy.

Członkowie UPA dla Ukraińców też są bohaterami.

Zastanawia mnie ilu mieszkańców tej części Wielkopolski jest wstanie wymienić choćby z pseudonimy kilku ważniejszych dowódców oddziałów leśnych pochodzących z regionu lub działających tu. Ciągle komentujący o Ogniu Pileckim itp a nawet jak czytam to okazuje się że brak w Kaliszu pomnika gdzie można by złożyć kwiaty. Neiktórzy rzucają tu jakimiś dyrdymałami z PRL nawet nie wiedząc o czym w komentarzu piszą. Jak to mnie drażni. Nie chodzi mi o to że by pokazać że ja wiem itp ale o to żeby ludzie mieli jakąś sęsowną wiedzę na temat swojego regionu zanim zaczną rzucać niewiadomo czym.

Uroczystości rozpoczęły się mszą świętą w kościele ojców franciszkanów. Po mszy w intencji Żołnierzy Wyklętych ruszył marsz ulicami Kalisza do Ogrójca Jezuitów. W pochodzie, który otwierał transparent „Śmierć wrogom Ojczyzny” szli m.in. członkowie stowarzyszenia Kaliscy Patrioci, związkowcy z kaliskiej Solidarności, harcerze, duchowni i dołączający po drodze mieszkańcy. Trasę pochodu zabezpieczała policja i straż miejska.

W Ogrójcu Jezuitów uczestnicy marszu złożyli kwiaty przed pomnikiem Ofiar Katyńskich. Na miejscu złożono też cześć Żołnierzom Wyklętym, a w szczególności Witoldowi Pileckiemu - żołnierzowi Armii Krajowej, współzałożycielowi Tajnej Armii Polskiej, autorowi pierwszych na świecie raportów o Holokauście. Pilecki został oskarżony i skazany przez władzę PRL na karę śmierci, wyrok wykonano w 1948 roku. W 2006 roku dostał pośmiertnie odznaczenie Orderu Orła Białego.

Uczestnicy pochodu przypomnieli też historię i sylwetkę Danuty Siedzikówny, lepiej znanej jako Inka. 67 lat temu komunistyczny sąd skazał na śmierć niespełna wówczas 18-letnią sanitariuszkę 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej. Ince postawiono absurdalne zarzuty osobistego udziału i wydawania rozkazów w zbrojnej napaści na funkcjonariuszy UB i MO. Mimo wątpliwości co do jej winy, karę śmierci przez rozstrzelanie wykonano 28 sierpnia 1946. Krótko przed tą datą Inka napisała list do rodziny w którym prosi m.in. „Powiedźcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba”.
To na www.faktykaliskie.pl

halo tu KLalisz i u nas też są uroczystości !!!!!!!!!! na cześć NIEZŁOMNYCH

Moi włościanie chcieliby mądrze i bezpiecznie żyć. Jestem przekonany, że żyję średnio mądrze. Moje przekonanie o tym, że żyję tak opieram na porównywaniu mojej elementarnej początkowej wiedzy z zaprogramowanym wzorcem (podoba mi się porównanie do komputera). Pierwszy program sam instalowałem na Amidze 500 . Zacząłem się uczyć i wyciągać wnioski – nadal byłem przekonany, że żyję mądrze. Mógłbym też żyć „głupio”, mimo zainstalowanych mądrych programów, ale to byłby już mój wybór. Jednako żyję w krypcie mądrze, jestem przekonany, że nieźle tam gniję, ale to nie jest prawda, bo moje przekonanie opieram znów na porównaniu zaprogramowanej elementarnej wiedzy z tym czym Wy tam karmieni jesteście.

chce jednak zauwarzyc nie miłą historie tych niezłomnych a mianowicie ''MURAT'' funcjionariusz MO po aresztowaniu ''WARSZYCA'' przejąl dowódctwo w KWP wydał zarzadzenie ze kazdy z zołnierzy KWP wyjdzie z lasu zostanie skazany na smierc w dniu 3 lipca 1947 we wsi Niemojew zastrzelono plutonowego ''BOHUNA'' lat 34 tylko dla tego ze wyszedł z lasu bo jego zona Helena zaszła w ciążę i chciał wyjechać na ziemie odzyskane i zaczac zycie od nowa. nad ranem grupa zołnierzy ''MURATA'' przyszło wykonac wyrok smierci, oniemal by został zastrzelony moj dziadek niczemu niewinny, zona jego Helena w czasie przesłuchan straciła dziecko bo IPNie naprawde były tragiczne przesłuchiwania, nie chciałbys tego przechodzic. Dodam jeszcze ze jak bys sie nie zapytał w Nietuszynie i okolicy to kazdy ze starszego pokolenia ci powie ze ''MURAT'' to był agent UB ktory miał rozpracowac KWP i wydac swoich żołnierzy. Nawet Paulini na Jasnej Górze na epitafium ku czci żołnierzy KWP nie umiescili nazwiska ''MURATA''. Profesor Jasiak wiem ze wybiela jego nazwisko, ale profesor Jasiak jest młody historyk bo ma zaledwie 37 lat i nie wie jak było naprawde wtedy, wie tylko tyle co napisane jest w archiwum IPN a nie wie jak było naprawde. Jednak wielu czytając archiwa IPNu czyta to co napisane ale nie zdaje sobie sprawy ze być moze taki MURAT został wstawiony do oddziału KW jako wtyka by rozpracowac pozostałych bedących w oddziale. Nawet Paulini niechcieli by nazwisko MURATA było umieszczone na epitafium na Jasnej Górze poświecone KWP. Wiec dzisiaj w tym Narodowym Dniu Pamieci żółnierzy Niezłomnych II Konspiracji 1944-56 nalezy dobrze rozrużniac kto był bohater a kto był ,swinia, bo nie zawsze ten zamordowany na Smutnej w ŁODZI czy w Kaliszu działajacy w KWP był bohaterem. Ci co to przechodzili moga ci powiedziec najwiecej. Oddajmy hołd bohaterom II Konspiracji ale takim co zasługuja na nasz szacunek jak np. ''INKA''. ''MUCHA''-JÓZEF ŚLĘZAK, ''WARSZYC''-STANISŁAW SOJCZYNSKI i inni. Niechaj spoczywają w Pokoju. CZESC ICH PAMIECI. CHWAŁA BOHATEROM KONSPIRACYJNEGO WOJSKA POLSKIEGO. gdzie kolwiek jesteś WARSZYC DZISIAJ Z TOBĄ JEST CHRYSTUS NASZA PAMIĘC I NASZA MODLITWA. SPOCZYWAJ W POKOJU.

Inicjatywę ustawodawczą Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych rozpoczął śp. Prezydent RP prof. Lech Kaczyński. Szkoda, że o tym nie przypominamy, wspominając historię ustanowienia święta państwowego.