Niedawny szef kaliskiego NSZZ Solidarność, związku który kiedyś walczył o demokratyczne prawa obywatelskie, a dziś z zasady powinien upominać się o prawa pracownicze – teraz, już jako poseł PiS - uważa, że umożliwienie pracownikom udziału w manifestacji społecznej to… działanie na szkodę instytucji w której są oni zatrudnieni.

To niestety nie jest ponury żart.

Najpierw było oświadczenie dyrektora Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu na Facebooku:

Potem zareagował poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Mosiński:

W zaistniałej sytuacji radioCENTRUM_106.4 zadało posłowi Mosińskiemu pytanie pomocnicze:

A oto – to również nie żart - odpowiedź jaką nadesłał Jan Mosiński:

Mimo ponowienia prośby o odpowiedź, ale na temat, takowa nie nadeszła.

Jan Mosiński, jak zauważają internauci, praktycznie jako jedyny poseł PiS z naszego regionu, pozwala sobie na przesiadywanie w Internecie, poświęcone nieustannemu komentowaniu wszystkiego, co tylko się da.

Ostatnio na portalu www.RC.fm zabrylował eksperckim zainteresowaniem w zakresie czynności - nazwijmy to - fizjologicznych:

Także w dyskusji internetowej na temat praw kobiet do demonstracji, przekierował wymianę zdań na "to co znajduje się poniżej pasa”. To wg definicji wesołego (emotikony) posła PiS źródło... inicjatyw oddolnych:

Warto przypomnieć, że Jan Mosiński w przeszłości został już skazany za komentarze internetowe. Mimo to, lubi gdy ktoś w sieci atakuje inną osobę - tak było w przypadku znanego wokalisty Michała Szpaka, który reprezentował Polskę na festiwalu Eurowizji.

na fot.: Jan Mosiński / poseł / PiS / screen: facebook.com

Inni nasi posłowie bardziej szanują czas podarowany im przez wyborców i podatników. Jaki w świetle tych faktów jest poseł Mosiński? Prawy? Sprawiedliwy?

A może jeszcze inny?

_ _ _

Nie wiadomo jak u posła z językami obcymi (prócz miłości do sentencji w martwej łaciny - koniecznie z wyrazem "prawo" w ich treści), ale może warto, by Jan Mosiński sam sobie, raz a dobrze, odpowiedział na pytanie postawione w piosence (szatańskiego ;-) Michała Szpaka:

Odpowiedź lepiej znać później, niż wcale.