Prowadzili niemal przez całe spotkanie. Na niespełna 4 minuty przed końcem mieli sześć punktów przewagi, a mimo to przegrali. Mowa o koszykarzach BM Slam Stali Ostrów, którzy w hicie 27 kolejki PLK przegrali po dramatycznej końcówce z liderem tabeli, Anwilem Włocławek 71:75. Od stanu 71:65 dla BM Slam Stali, to goście zdobyli 10 punktów z rzędu, w trafiając trzy trójki z rzędu. Anwil świętował dziewiąte zwycięstwo z rzędu. Ostrowianom seria zatrzymała się na dwunastym meczu.

"To był mecz z typu play-off. Spotkały się dwie bardzo mocne drużyny, które chciały wygrać i udowodnić swoją wyższość nad każdym rywalem w tej lidze. W końcówce ich trzy celne trójki w niespełna dwie minuty to była naprawdę duża zaliczka i korzyść Anwilu, przez którą wygrał mecz" - powiedział radiuCENTRUM Tomasz Ochońko.

"Przegraliśmy spotkanie w samej końcówce, gdzie Leończyk rzucił taki jakiś dziwny rzut, ale trafił. Przy remisie po 71, Łączyński lecąc już praktycznie do tyłu, rzucił przez ręce Łukasza Majewskiego decydującą trójkę" - powiedział radiuCENTRUM Szymon Szewczyk.

Obu drużynom należą się wielkie słowa uznania za stworzenia kapitalnego widowiska, które było godne szlagieru na szczycie tabeli. BM Slam Stal z bilansem 20-9 jest trzecia. Anwil umocnił się na fotelu lidera.

BM Slam Stal Ostrów - Anwil Włocławek 71:75 (20:16, 19:22, 20:19, 12:18)
BM Slam Stal: Marc Carter 14, Shawn King 10, Łukasz Majewski 10, Szymon Szewczyk 8, Christo Nikołow 7, Aaron Johnson 6, Robert Tomaszek 6, Mateusz Kostrzewski 5, Kamil Chanas 3, Tomasz Ochońko 2
Anwil: Michał Chyliński 13, Nemanja Jaramaz 10, Kamil Łączyński 9, Josip Sobin 8, James Washington 8, Paweł Leończyk 7, Fiodor Dmitriew 6, Tyle Haws 6, Toney McCray 5, Kacper Młynarski 3, Mateusz Bartosz 0

na fot.: Radość koszykarzy Anwilu po zwycięskim rzucie Kamila Łączyńskiego
na fot.: W ataku Marc Carter, autor 14 punktów dla BM Slam Stali
na fot.: Kapitalna oprawa meczu przygotowana przez ostrowskich kibiców.