Faworyt ligi za mocny dla Ostrovii

Pierwszej porażki na własnym torze w tym sezonie doznali żużlowcy Litex MDM Polcopper Ostrovii. W niedzielę w meczu na szczycie tabeli ostrowianie przegrali z faworytem ligi, Wybrzeżem Gdańsk 39:51. Tylko początek meczu należał do gospodarzy, którzy prowadzili 7:5. Później dwa wyścigi podwójnie wygrali goście. Wybrzeże miało lepszych liderów w osobach Thomasa Jonassona, Roberta Miśkowiaka i juniora Krystiana Pieszczka. Ostrowianie odnieśli tylko 4 indywidualne zwycięstwa.

- "Nie ukrywam, że byliśmy zaskoczeni. Tor był za twardy. Trenowaliśmy w piątek także na twardej nawierzchni, ale była ona zbronowana. Przez ostatnie dni była tylko podlewana nawierzchnia toru i zrobił się beton. Tor ściął się i zaskoczył nas, a nie powinien. Wystarczy spojrzeć na czasy. Były one o ponad 3 sekundy gorsze niż zazwyczaj. Biorę to na siebie. Byłem w Ostrowie od czwartku, ale niestety receptura toru nas zaskoczyła. Musimy chyba pójść w innym kierunku, jeśli chodzi o przygotowanie nawierzchni" - wyjaśnia Radiu Centrum Michał Widera.

- "Dla nas jest to bardzo ważna wygrana. Z tego co się orientuję, ostrowska drużyna w tym sezonie nie przegrała jeszcze na własnym torze. Cieszymy się ze zwycięstwa. Przegrana w Rawiczu przed tygodniem na pewno zmobilizowała nas do większej pracy" - powiedział Radiu Centrum Robert Miśkowiak, były żużlowiec ostrowskiego klubu, a obecnie jeden z liderów gdańskiej drużyny.

Nadzieje na dobry wynik 6 tysięcy ostrowskich kibiców odzyskało po 9 wyścigu, wygranym przez Litex 5:1. Wówczas było tylko 29:25 dla gdańszczan. Niestety, kolejne biegi pozbawiły gospodarzy złudzeń, którzy przegrali 39:51, a kibice na koniec uraczeni zostali fantastyczną walką całej czwórki w ostatnim wyścigu. Zwycięsko z niej wyszedł Peter Karlsson. Najwięcej punktów dla ostrowian zdobyli: Karlsson 10, Porsing i Szczepaniak po 8 oraz Skórnicki 7.

Autor: 

Personalia

e-mail
kmiecik@rc.fm

Nazwisko: 

Maciej Kmiecik

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze