Torów nie ma - przejazd jest

Panie kierowniku - tory się urwały - czyli klimat prawie jak u Barei. Podobnie jest w Kaliszu na ulicy Wrocławskiej.
"Jest tam prawidłowo oznakowany przejazd kolejowy, z jednej i z drugiej strony, nowymi pięknymi znakami, ale co ciekawe od miesięcy nie ma tam w ogóle torów" - alarmuje na Linię Interwencyjną - tel. 62 502 11 99 - Radia Centrum instruktor jazdy z Ostrzeszowa.

"Jestem instruktorem nauki jazdy. Egzaminatorzy też tam jeżdżą i każdy, kto nie zwolni, nie obejrzy się, nie zdaje egzaminu. Znaki zostały, ale torów, oprócz fragmentu wtopionego w jezdnię - nie ma. To jest śmieszne, bo każdy z kim się przejeżdża się śmieje, że w Kaliszu na wlocie mają taka wizytówkę."

Rzeczywiście, przejazd kolejowy jest oznakowany prawidłowo jako niestrzeżony. Od kilku miesięcy jednak tory są umieszczone tylko w drodze, dalej prowadzą donikąd. Wcześniej była to bocznica do jednego z tamtejszych zakładów.

"Przy przejeździe kolejowym strzeżonym, gdzie są światła i zapora, należy się bezwzględnie zatrzymać, jeśli jest to przejazd niestrzeżony, tak jak w tym przypadku, kierowcy muszą zachować uwagę" - powiedział Radiu Centrum Stanisław Piotrowski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego: "Kierowca przed takim przejazdem kolejowym musi zwolnić, upewnić się czy nie jedzie pociąg i dopiero, może przejechać. Jest w Polsce wiele takich dziwnych sytuacji, np. tory są całkowicie zarośnięte, z prawej i lewej strony, nie widać ich, ale dalej ten przejazd może być użytkowany i jeśli są znaki, to obowiązuje taka sama zasada: zwolnić, upewnić się i przejechać."

Ta sama zasada dotyczy Kalisza, gdzie tory nie są zarośnięte, ich po prostu nie ma. Sprawie ma się przyjrzeć kaliski Zarząd Dróg Miejskich. Jeśli znaki znikną, zniknie także problem kierowców i kursantów.

wojtysatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Najśmieszniejsze jest to,

Najśmieszniejsze jest to, że długoletni dyrektor WORD nie zna znaków drogowych, jednakowoż ma nowego (od wyborów) zastępcę więc powinien się z nim w sprawie znaków, torów i przejazdu skonsultować zanim naopowiada dziennikarzowi głupot....
Niestety zastępca jest z wykształcenia POLITOLOGIEM i zna się tylko na braniu kasy.

Ciekawe kto ma rację? Też

Ciekawe kto ma rację? Też słyszałem, że egzaminatorzy tam się czepiają. Ciekawi mnie również co będzie jak się okaże, że tam nie ma przejazdu - jak zareagują oblane osoby? Czy pójdą ze skargą do Wordu?

Szanowna redakcjo dziwie

Szanowna redakcjo dziwie się instruktorowi oraz dyrektorowi WORD Kalisz, że zawodowo zajmując się przepisami ruchu drogowego nie znają znaczenia znaków drogowych znak T-10 (przecięcie drogi z bocznicą kolejową lub torem o podobnym charakterze; w miejscu tak oznakowanym ruch na drodze jest wstrzymywany przez pracownika kolei podczas przejeżdżania (przetaczania) pociągu) nie mówi ani słowa o przejeździe kolejowym i nie ma tam obowiązku upewniania się i zwalniania. Znakami oznaczającymi przejazd kolejowy są znaki ostrzegawcze A-9 przejazd kolejowy z zaporami i A-10 przejazd kolejowy bez zapór. Może szanowna redakcja dokończy temat używając moich argumentów i ROZPORZĄDZENIA MINISTRA INFRASTRUKTURY ORAZ SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI z dnia 31 lipca 2002 r.
w sprawie znaków i sygnałów drogowych.
Pozdrawiam:)

Niech sobie Pan Instruktor z

Niech sobie Pan Instruktor z Ostrzeszowa jeździ po swoim Ostrzeszowie a nie ze swoimi kursantami korkuje ulice Kalisza jestem za całkowitym zakazem wjazdu ELek do Centrum miasta zresztą na drogach i parkingach osiedlowych tez. A co do przejazdu widma lepiej dla Pana instruktora I jego kursantów że jest to tylko atrapa przejazdu i strażacy nie będą musieli wycinać po raz kolejny niedouczonego instruktora z niedouczonym kursantem.

No to instruktor

No to instruktor zabłysnął :)
Ja znam podobne przypadki z jego podwórka, a konkretnie z m. Bukownica na trasie Grabów n. Prosną – Ostrzeszów.
U nas to przynajmniej można ten obcinek spokojnie pokonać, a tam można urwać zawieszenie.