Sygnalizacja mało inteligentna

dyrektor ZDM w Kaliszu, Krzysztof GałkaGigantyczne, kilkukilometrowe korki prawie do Opatówka - tak od niedawna wygląda ul. Łódzka w Kaliszu - alarmuje słuchacz na Linię Interwencyjną Radia Centrum (62 503 11 55). "Nowe światła, które niedawno zainstalowano służą tylko i wyłącznie tamtejszej firmie, a nie kierowcom. Działają źle, a pojazdy stoją bardzo długo w korkach, które się ciągną aż do Opatówka. Jaka była zasadność budowania nowej sygnalizacji? - pyta słuchacz.

Nowa sygnalizacja została wybudowana na wniosek firmy Nestle. "Rzeczywiście korki się tworzą, a w godzinach szczytu jest tam ogromny problem. Pracujemy nad tym, by ruch właśnie w tym miejscu usprawnić, chcemy wyeliminować błędy, które się pojawiły" - przyznał Radiu Centrum Krzysztof Gałka, dyrektor kaliskiego Zarządu Dróg Miejskich.

"Jest to tzw. sygnalizacja akomodacyjna, inteligentna, ale w jej zaprogramowaniu są błędy, pojawiają się tam przypadki przejeżdżania pojazdów na pętle przeznaczone dla kierunku przeciwnego. To powoduje, że są wzbudzane niepotrzebnie pewne relacje, których nie powinno być. Przydział zielonego światła wzdłuż ulicy Łódzkiej, nie jest taki jaki powinien być. Projektując tę sygnalizację chcieliśmy żeby priorytetem była ulica Łódzka. Nie do końca się to udało i stąd te kolejki."

Przeprowadzone obserwacje potwierdziły problem. Ten został już zgłoszony i jednostki odpowiedzialne pracują nad wyeliminowaniem błędów w działaniu sygnalizacji. "Jeszcze w tym tygodniu sytuacja na Łódzkiej powinna ulec znacznej poprawie" - zapewnia Krzysztof Gałka.

Zgoda na budowę sygnalizacji jest wydawana w oparciu o projekt budowlany i projekt organizacji ruchu, który jest opiniowany przez Policję, ZDM i zatwierdzany przez Prezydenta Miasta. "Miałem spore wątpliwości co do tej sygnalizacji, przede wszystkim ze względu na podjazd, który jest od strony ul. Rajskowskiej" - dodał Gałka.

wojtysatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

i odniosę się jeszcze do

i odniosę się jeszcze do "Przeprowadzone obserwacje potwierdziły problem. Ten został już zgłoszony i jednostki odpowiedzialne pracują nad wyeliminowaniem błędów w działaniu sygnalizacji. "Jeszcze w tym tygodniu sytuacja na Łódzkiej powinna ulec znacznej poprawie" - zapewnia Krzysztof Gałka.

przeprowadzone obserwacje? nagle, jak Pan Dyrektor jest zapytany o konkretny przypadek "ktoś" prowadzi obserwacje i akurat "w przyszłym" tygodniu będzie to poprawione. jaki to niesamowity zbieg okoliczności. Ciekaw jestem bardzo czy ZDM wogóle ma jakąkolwiek komórkę albo chociaż osobę odpowiedzialną za sprawdzanie efektów jakie dają kolejne zmiany, czy też może liczy tylko na interwencje mieszkańców lub mediów które muszą im zgłaszać co tym razem zostało źle zrobione

jak zwykle, coś się

jak zwykle, coś się okazało inaczej niż było planowane - światła "dla Nestle" to super, ale dlaczego cała ulica ma stać z powodu jednej firmy? a do tego jedna sygnalizacja za drugą? jaki to ma sens?
poza tym polecam panu Dyrektorowi zastanowić się co będzie się działo na tych światłach zimą kiedy taki sam korek jaki tworzy się tam dziś w godzinach szczytu, stanie na oblodzonej i ośnieżonej nawierzchni

"Zgoda na budowę

"Zgoda na budowę sygnalizacji jest wydawana w oparciu o projekt budowlany i projekt organizacji ruchu, który jest opiniowany przez Policję, ZDM i zatwierdzany przez Prezydenta Miasta"

Wykonanie wysepek na tej ulicy, stwarza realne zagrozenia dla rowerzystow, jadąc ulicą Łódzką w kierunku Opatówka rowerzyści na podjeździe pod Winiary "muszą" blokować samochody, gdyż nie ma tam pobocza, którym w sposób bezpieczny poruszali się przez minione lata. Dziwi mnie to, że Policja, ZDM i Prezydent Miasta nie dostrzegli tego problemu i zagrożenia na etapie projektu.

Przyznanie się do tego, że zjazd jest zrobiony, bo firma o to prosiła jest ... co najmniej śmieszny.

Zgadzam się co do

Zgadzam się co do niebezpieczeństwa dla rowerzystów. Pierwszego dnia jak postawiono wysepkę jechałem od centrum i prawie potrąciłem motorowerzystę. On jechał sobie spokojnie środkiem swojego pasa, który nagle się skończył, a ja nie wiedziałem, że jest tam wysepka, a przede mną jechał samochód ciężarowy, który skutecznie zakrywał mi tą "genialną rzecz", która "zwiększa" niesamowicie bezpieczeństwo. Hamując, aby nie uderzyć w motorower prawie doprowadziłem do tego, że samochód za mną wjechał mi w bagażnik.

Co do świateł, to skoro wszystkie słupy i tak były stawiane nowe, to można było przenieść też i pasy przy skrzyżowaniu - jedne światła mniej. Ale aby to zrobić, to trzeba najpierw myśleć, albo spytać się chociaż jakiegoś dzieciaka z podstawówki, jak on by to zaprojektował - pewnie by było bezpieczniej i lepiej...

do Opatówka? Wczoraj przez

do Opatówka? Wczoraj przez półtorej godziny od około 15 był korek na dwóch pasach od świateł na Szlaku Bursztynowym do f-ka Winiary. Brawo dla debili którzy postawili tam światła i tych co wydali na nie zgode. Może niech zastanowią się co będzie się działo jak zacznie sie remont mostu na Swędrni. Obawiam się że nastąpi Armagedon komunikacyjny