Uruchomić szynobusy na trasie Sieradz-Kalisz-Ostrów-Krotoszyn. Dworzec PKP w Kaliszu wreszcie w remoncie, a obok galeria Amber czeka na odpalenie.

Info dziwaczne, a szczególnie osoby komentujące dobrane nie reprezentacyjnie, nie maja bowiem zbyt wiele decyzyjności w tej sprawie. Brak solidności dziennikarskiej, którzy zerżneli info ze strony powiatu.

Dobrze,że tak odważne marzenia nie podlegają po paragraf kk ,śnijmy dalej sny o potędze

lotnisko? pomysł jak najbardziej ciekawy i z "patriotycznego" punktu widzenia chcielibyśmy posiadać mały port lotniczy w obrębie naszej aglomeracji. Ale to raczej chyba sfera marzeń. W ostatnich 10 latach powstało w Polsce kilka małych regionalnych portów lotniczych i już po dwóch, trzech latach funkcjonowania samorządy miały z nimi problem bo są poprostu deficytowe i tak jest do dzisiaj. I chociaż miasta średniej wielkości które posiadają swoje lotniska chwalą się nimi (bo mają czym) to jednak mają z ich utrzymaniem poważny problem i zapewne drugi raz by się nie zdecydowały na ich budowę. W polskich warunkach porty lotnicze w miastach 100-200 tysięcznych są nieopłacalne. Oczywiste jest to że ambicje lokalne polityków niezależnie od regionu polski powodują że wszyscy lotnisko chcą mieć u siebie. Natomiast w Polsce zapotrzebowanie na ruch lotniczy w zupełności by zaspokoiło 10 portów lotniczych w najwiekszych aglomeracjach. Owszem, można się bawić w budowę lotnisk w małych miastach, tylko pytanie co potem?, przez kolejne 10-20 lat bedzie nas stać na utrzymanie tego "gadżetu"? Budowa lotniska to nie jest największy problem, to da się zrobić. Ale co później? Trzeba to utrzymać. Nie oszukujmy się że z Kalisza czy Ostrowa nie mamy co liczyć na regularne loty do Chicago, Barcelony czy Moskwy. A budowa i utrzymywanie całej infrastruktury lotniczej tylko dlatego żeby lądowało tu 5-6 małych samolotów tygodniowo... Na taką zabawę nas nie stać. Dla naszej aglomeracji priorytetem powinien być dostęp do drogi szybkiego ruchu! Aktualnie jesli chodzi o sieć autostrad i dróg ekspresowych to Kalisz leży na peryferiach. Nie może być tak że droga do Wrocławia wygląda tak jak wygląda (kto jechał więc wie o czym mówię), z Łodzią podobnie. Tylko łatwy dostęp drogowy i kolejowy do naszej aglomeracji spowoduje że komukolwiek bedzie się chciało tu fatygować. Z koleją to też jakaś tragedia. do Wrocławia jedzie się ponad dwie godziny, za Odolanowem ruch wahadłowy pociągów, nie z powodu remontów tylko dlatego że jest jeden tor!!! Musimy mieć bezpośredni dostęp do głównych krajowych, ale i europejskich szklaków komunikacyjnych drogowych i kolejowych. Moim zdaniem priorytety na najbliższe kilkanaście lat? Trasa czteropasmowa do Konina która spowoduje szybkie połączenie Kalisza z autostradą A2 (Berlin-Poznań-Warszawa) i cztery pasy drogowe na linii Kalisz-Ostrów, silny lobbing "kolejowy" w celu rozbudowy trasy kolejowej w kierunku Wrocławia, która w ostatnich latach stała się "bocznicą" w porownaniu z trasą Warszawa-Wrocław która prowadzi przez Częstochowę. Odcinek kolejowy Kalisz-Łódź w najbliższej przyszłości ma być remontowany i dostosowany do prędkości 160km/h (przynajmniej jest taki plan, więc tu jest ogromna szansa). Bez sprawnej i szybkiej komunikacji z wielkimi aglomeracjami miejskimi, Kalisz i Ostrów za 10-15 lat stanie się dla ludzi "z zewnątrz" miastami typu "gdzie to dokładnie jest? słyszałem ale nigdy nie byłem, chętnie bym zobaczył kiedyś ale..."