Rośnie radioterapia

Rośnie Ośrodek Radioterapii w Kaliszu przy ulicy Toruńskiej. Pełną parą idą prace na oddziale onkologicznym" - powiedział Radiu Centrum Wojciech Grzelak, dyrektor kaliskiego Szpitala.

"W tej chwili trwa tam zaawansowany remont, to jest pierwsze piętro, w miejscu chirurgii dziecięcej, to jest całkowita przebudowa, po starym oddziale zostały tylko ściany nośne, całe wnętrze jest na nowo modernizowane (530 metrów kwadratowych). Oddział będzie liczył kilkanaście pokoi dwu i jednoosobowych z sanitariatami. Po lewej stronie obiektu, na parterze powstaje apteka onkologiczna, to spora inwestycja, tam będą się znajdować odpowiednie komory do przygotowywania leków. Adaptacja ma się zakończyć w I kwartale 2013 roku."

Natomiast główny budynek Ośrodka ma 3 700 metrów kwadratowych powierzchni użytkowej i 19 500 metrów sześciennych objętości. Budynek jest podzielony na 4 segmenty - A, B, C, D, z czego A, B, w których znajdują się bunkry nie jest podpiwniczony, segmenty C, D są podpiwniczone.

„Bunkry Ośrodka Radioterapii znajdują się na parterze segmentu A obiektu. Ściany bunkrów (są dwa, każdy po 60 metrów kwadratowych) mają 170 cm grubości, są wykonane z betonu zwykłego i wstawki betonu barytowego, to beton specjalny o gęstości 3,2 tony na metr sześcienny. Te ściany są tak grube, żeby promienie, wytwarzane przez specjalne urządzenia do radioterapii nie wydostawały się na zewnątrz” – powiedział Radiu Centrum Miłosz Kuśnierczak, kierownik budowy.

Zakończenie całości budowy nowego obiektu przewidziane jest na pierwszy kwartał 2014 roku. Później nastąpi wyposażanie obiektów. Pacjenci będą się tam leczyć najprawdopodobniej w 2015 roku.

"Modernizacja starego obiektu i budowa nowego idą zgodnie z planem, nie ma większych obsunięć terminowych" - powiedział Radiu Centrum Tadeusz Krzymański, kierownik Działu Inwestycji i Remontów Wielkopolskiego Centrum Onkologii w Poznaniu.

Przy budowie pracuje 70 osób, to głównie firmy podwykonawcze z okolic Kalisza.

Prace budowlane będą kosztowały ponad 22 000 000 zł. Drugie tyle pochłonie wyposażenie ośrodka.

Autor: 

Personalia

e-mail
wojtys@rc.fm

Nazwisko: 

Małgorzata Wojtyś
Wojciech Grzelak - dyr. kaliskiego szpitala i pogotowia

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Szanowni mieszkańcy Kalisza i

Szanowni mieszkańcy Kalisza i Ostrowa! Czy wyście poszaleli? O co toczycie wojnę? O te trzydziesci parę tysiecy różnicy ludnoścoi? jakie to ma znaczenie?Czy w waszych chorych umysłach nie zaswitała myśl, że zamiast toczyc boje o g...o, skonsolidowac siły i dązyc do najszybszego połączenia miast w ramach Aglomeracji. Bo gdy bedziecie ośrodkiem miejskim ponad 300tutysiecznym NIKT WAM NIE PODSKOCZY! A Poznania Ostrowiacy nie powinniscie tak bronić, bo Poznań i Ostrów i Kalisz ma w jednakowym poważaniu, czyli w d.....! A jako osrodek miejski z 330tysiacami ludzi (Wasze 2 miasta z najbliższa okolica) łatwiej stalibyście sie stolicą regionu. Bo 300-tysieczne miasto daje wiekszy potencjał niż dwa sredniej wielkosci miasta!Czy to tak trudno zrozumieć? Będąc w/g norm wielkim miastem, bedziecie mieli wiekszy budżet, łatwiej połączyć bedzie oba miasta tramwajem(EKOLOGIA!!!) lub trolejbusem (jeszcze taniej). A wojewódzkie instytucje będą w obu miastach. Czlowiek z zewnątrz tak to widzi. Nie rozumie waszych "szczeniackich" kłótni o jakis smierdzacy market (obojetne z blachy czy z cegły).Znam oba miasta, choć jestem mieszkańcem Łodzi. Własnie z daleka Wasze kłótnie wydają się wrecz śmieszne. Brak w nich logiki i merytorycznego myslenia. Kłócąc się pozostaniecie zapyziałymi dziurami, mysląc (i działając) logicznie możecie wiele osiągnąc, nie wykluczając wlasnego regionu. Co wybrac? pytanie retoryczne!

Ludzie! Pochodzę z Kalisza -

Ludzie! Pochodzę z Kalisza - od 10 lat mieszkam w Warszawie. Żal mi czytać takie wpisy jak powyższe! Prawda jest taka, że ani Kalisz ani Ostrów NIC NIE ZNACZĄ w skali całej Polski. Bo oba miasta są za małe, by się z nimi liczono nie tylko w skali województwa, ale też kraju. Powinniście zakopać wojenny topór i doprowadzić do połączenia miast. Stworzenia jednej aglomeracji. Walczyć razem o inwestorów, o pieniądze z województwa, bo Poznań zagarnia (zresztą jak każde miasto wojewódzkie - większość pieniędzy). Powinniście nakłonić swoje władze do współpracy. Raz coś przypadnie Kaliszowi, raz Ostrowowi, raz powinno nawet N. Skalmierzycom. Ale zrozumcie wreszcie, że osobno nic nie znaczycie. Południowa Wielkopolska marginalizuje się - obserwuję to z oddali od wielu lat. Przede wszystkim z komunikacyjnego punktu widzenia. Jesteście z dala od autostrad, od kolei, od porządnych dróg. Nie macie innowacyjnego przemysłu. Ani zbyt dużego zaplecza intelektualnego. Cieszcie się wiec z tego, co udało się zrobić. Dobra zawodowa uczelnia, inwestorzy, przedsiębiorczość (kaliska i ta słynna ostrowska), onkologia itp. itd.

Ludzie, Wy nie macie co robić

Ludzie, Wy nie macie co robić tylko wzajemnie się obrażać. Powstaje bardzo ważne miejsce w Kaliszu, ważne nie tylko dla Kaliszan ale również dla mieszkańców byłego województwa kaliskiego. Pamiętam jak mój tato musiał na radioterapię i "chemię" jeździć ponad 170 km do Poznania, bo mieszkałam kiedyś na granicy województwa opolskiego i wielkopolskiego.Zamiast cieszyć się, że taki oddział powstanie w południowej Wielkopolsce to Wy obrzucacie się jak zwykle błotem i g.ównem. Ludzie kulturalni się tak do siebie nie zwracają.

Całość poniższej dyskusji

Całość poniższej dyskusji podsumuję tak: pleszewski szpital inwestuje w nowy budynek szpitalny 3- kondygnacyjny, którego budowa pochłonęła juz ok. 10 mln zł., a docelowo będzie to zapewne kwota między 20 - 30 mln. zł. Szpital w Kaliszu (większy i z większym kontraktem z NFZ) niczego nie buduje sam (ewentualnie likwiduje niektóre oddziały - obecnie np. zawieszono funkcjonowanie Oddz. Urologii), a jedynie liczy na kolejne środki zewnętrzne. Takie gospodarowanie jak w byłej kongresówce - coś mam, jak coś wyżebram.

dyskusja tutaj przybrała (jak

dyskusja tutaj przybrała (jak zwykle zresztą) tradycyjnego charakteru: ostrowianie próbują zwrócić uwagę uwagę, że Ostrów jest znaczącyn ośrodkiem subregionalnym, przy czym nie negują roli Kalisza, nastomiast kaliszanie próbują sprowadzić rolę Ostrowa do nic nie znaczącej miescicny gdzieś pod Kaliszem. Bez odbioru.

Nie negują roli Kalisza? To

Nie negują roli Kalisza? To ciekawy wniosek, bo cała dyskusja zaczęła się od wpisu w którym ktoś narzeka jakim prawem szpital kaliski dostaje środki wojewódzkie. Jakoś na 10 razy większe środki pompowane w Poznań nie narzekał. Ja bym chciał, żeby ostrowiacy przestali zazdrościć, a zaczęli współpracować.

Zgadzam się z Tobą, ze

Zgadzam się z Tobą, ze niektórzy durni kaliszanie "próbują sprowadzić rolę Ostrowa do nic nie znaczącej miesciny gdzieś pod Kaliszem" - ubolewam nad tym. Są to jednak przeważnie riposty na równie durnowate insynuacje ostrowian, jakoby znaczenie Kalisza w regionie wzrosło dopiero w wyniku reformy administracyjnej z 1975 r. i "okradania" Ostrowa.Liczby, które wczesniej przedstawiłem dobitnie pokazują jak jest faktycznie.

<p class="MsoNormal">Prawda

<p class="MsoNormal">Prawda jest taka że w obecnej sytuacji jakim jest nieudany zresztą podział administracyjny Polski, Kalisz co roku będzie dawał o jeden krok do przodu więcej niż sąsiedni Ostrów. &nbsp;Ostrów podbudował galerie Blaszaka – Kalisz buduje prawdzie ,,Murowane” centrum handlowe, w ostrwie będzie działać lub uda się jeszcze raz wskrzesić &nbsp;Wyższą Szkołę Inżynierską - w Kaliszu powstanie w tym czasie Akademia Kaliska, w ostrowie otworzą firmę na 50 osób – w Kaliszu na 200 osób, w Ostrwie otworzą nowy oddział w Szpitalu – w Kaliszu wybudują wielkie centrum onkologii, w Ostrowie zastanowią się nad wybudowanie krytego basenu – w Kaliszu są już trzy. &nbsp;W obecnej sytuacji&nbsp; Kalisz w każdej dziedzinie &nbsp;jest lepszy od Ostrowa i niestety nasi zazdrośni sąsiedzi chcą czy nie chcą muszą się z tym pogodzić, &nbsp;</p>

Bzdury piszesz i to bardzo

Bzdury piszesz i to bardzo naciągane Kaliszaku. Choćby przykład krytego basenu. W Ostrowie są dwa kryte baseny i dwa odkryte. Ale aby coś porównywać trzeba coś wiedzieć, a nie keirować się własnym durnym światopoglądem (a właściwie regionopoglądem).

Nic nie jest naciągane - sama

Nic nie jest naciągane - sama prawda. Wymieniłeś kryty basen, wymień coś jeszcze? W Ostrwie brak m.in. filharmonii, teatru, własnej uczelni wyższej, aquaparku, przedsiębiorstwa zatrudniającego ponad 1000 osób (nie wiem czy znajdzie się takie co zatrudnia 500 – w Kaliszu jest takich kilka), jeden szpital – w Kaliszu są trzy. To tylko niektóre rzeczy, które dokładam do wypowiedzi czytelnika. Co do światopoglądu czy jak ty piszesz reginopglądu to wygląda to tak ze Kalisza zawsze był, jest i będzie stolicą subregionu. A ty ,,durny” ostrowiaczku porównuj swoje miasto do Gniezna, Leszna, Piły bo to mniej więcej wasza liga.

Kaliskie "szpitale", teatr,

Kaliskie "szpitale", teatr, filharmonia i muzea, NIE SĄ KALISKIE, tylko WIELKOPOLSKIE. To Poznań płaci za ich funkcjonowanie. To samo UAM w Poznaniu wydział w Kaliszu (mylnie nazwany tylko w Kaliszu Uniiwersytetem w Kaliszu, lub nawet przez zupełne świry "kaliskim". Jak się za nic niw płaci z łasnego budżetu, to można sobie później na zasadzie postaw się, a zastaw się budować różne hale sportowe czy inne aquaparki. A nawet mimi to, Kalisz jest już zadłużony na granicy bankructwa.

Filharmonia jest instytucją

Filharmonia jest instytucją finansowaną z budżetu Kalisza. Płatnikiem finansującym działalność medyczną szpitali nie jest Poznań, województwo, czy powiat jak się Tobie wydaje :) tylko NFZ. Wg mnie dla Kalisza korzystniejszym rozwiazaniem byłaby prywatyzacja "okrąglaka" lub przejęcie przez samorząd, tak jak to jest np. w Ostrowie. W Kaliszu istnieją już mniejsze prywatne "szpitale", które doskonale sobie radzą. Prywatne placówki konkurują z "okrąglakiem" odbierając mu pacjentów. A płatnikiem i tak jest NFZ...

Liczba mieszkańców Ostrowa

Liczba mieszkańców Ostrowa/Kalisza : 1946 r. - 31 tys. / 48 tys.1950 r. - 33 / 55 1960 r. - 43 / 70 1970 r. - 50 / 81 1975 r. - 54 / 87 1980 r. - 62 / 98 1990 r. - 73 /105 1995 r. - 74 /107 2000 r. - 74 /110 W dawnym woj. poznańskim, ludność Ostrowa - wzrost o 74 %, Kalisza - 81 %W woj. kaliskim, ludność Ostrowa - wzrost o 37 %, Kalisza - 26 % Z powyższych danych jasno wynika, że na woj. kaliskim więcej zyskał Ostrów ! Proszę więc nie bajdurzyć o "spijaniu śmietanki" przez Kalisz po byłym woj. kaliskim, bo różnica na korzyść Kalisza była większa przed utworzeniem woj.kaliskiego niż po jego likwidacji! Niewiarygodne, prawda? A jednak.

do porównan nie bierz czasów

do porównan nie bierz czasów zaraz po wojnie, gdzie 30 tys. mieszkanców Kalisza - Zydów zostalo wymordowanych lub uciekło z miasta. Poza tym powinieneś wziaśc pod uwagę zmianę granic miasta.

Bierz sobie okres jaki chcesz

Bierz sobie okres jaki chcesz, zawsze wyjdzie, że Ostrów zmniejszył dystans do Kalisza dopiero w woj. kaliskim! W woj. poznańskim Ostrów nie radził sobie lepiej od Kalisza i to są fakty. Liczby nie kłamią, w przeciwieństwie do bełkotu o korzyściach Kalisza wynikających z "bycia województwem" i okradania Ostrowa. Gdybym uwzględnił rozszerzenie granic Kalisza, które miało miejsce po utworzeniu woj. kaliskiego, okazałoby się, że Ostrów jeszcze bardziej zmniejszył dystans do Kalisza dopiero w woj. kaliskim, niż wyliczyłem wcześniej.

piszę ostatni raz: nie

piszę ostatni raz: nie rozumiesz, piszę o obecnej sytaucji i fakcie, że część inwestycji wojewódzkich mogłoby trafiać do Ostrowa (lub do innych miast regionu - jeżeli byłoby to korzystne dla regionu).

W końcu jakieś logiczne

W końcu jakieś logiczne zdanie... Z którego wynika, że korzystne dla regionu było ulokowanie filii WCO właśnie w Kaliszu, a nie w Ostrowie. Sam sobie odpowiedziałeś. :-) "Idz tą drogą", panie Sector.

Cytuję "ze względu na

Cytuję "ze względu na centralne połozenie Ostrowa i jego potencjał" O czym ty piszesz człowieku, jaki potencjał? Jak sobiee otworzyliście na korytarzu któregoś gimnazjum Wyższą Szkołę Inżynierską, to wam ministerstwo nauki cofnęło decyzję po pierwszym semestrze, i juz pozamiatane. Kultura? Jakies muzeum, teatr, filharmonia? Macie jedno kino! Nauka? Macie może jakieś towarzystwa naukowe? Jakis przemysł? Usługi? Jak wam postawili duzy blaszak przy ul. Kaliskiej, to mało jajka nie zniesliscie, tyle bylo gdakania. Wiec o jakim ty potencjale mowisz? Moze ci sie potencjał z potencją pomylił? :-) W takim razie dowiedz się, człowieku, że Ostrów nie ma potencjału, Ostrów ma IMPOTENCJAŁ. Pozdrowienia.

Ostrów ma potencjał. Ten

Ostrów ma potencjał. Ten potencjał to przede wsztyskim przemysł, ludność oraz centralne połozenie w regionie. Coniektórym w Kaliszu może wydawac się to dziwne, ale udział pracujących w przemysle w Ostrowie jest większy niż w Kaliszu. Ostrów nie ma oczywiscie samodzielnej szkoły wyższej, jednak to co jest w Kaliszu, to tylko taka namiastka wyzszej uczelni. Ostrów posiada oczywiscie towarzystwa naukowe. ostrów posiada oczywisacie muzea i galerie sztuki. Poza tym poziom bezrobocia w Ostrowie (powiat ostrowski - ok 9,6%) jest niewiele wyższy niż Kalisz (miasto ok. 8,2%). Nie twierdzę, że Ostrów jest ważniejszym ośrodkiem niż Kalisz, ale że pełni również funkcje subregionalne i dziwne jest jego pomijanie (i np Gniezna) w przypapdku inwestycji wojewódzkich. O potencjale Kalisza lepiej nie pisać, bo gdyby nie poszerzenie granic miasta już teraz liczba mieszkanców spadła by ponizej 100 tys.

nie rozumie tych dywagacji

nie rozumie tych dywagacji Kalisz zawsze byl stolica regionu i jest to miasto wielkosci obecnych miast wojewodzkich takich jak gorzow i opole i tyle w tym temacie!!!!!!!!!!

Widzę, że niektórych bardzo

Widzę, że niektórych bardzo boli to, że Kalisz jest miastem troszkę większym od Ostrowa czy Gniezna i z racji znacznej odległości od stolicy woj. pełni funkcje "stolicy" subregionu. Zawiść i głupota niektórych ludzi jest tak wielka, że woleliby zdegradować Kalisz do roli ośrodka nie wykraczającego swym oddziaływaniem poza granice powiatu. W myśl zasady: jeżeli coś nie może być np. w Ostrowie lub w Pleszewie, to niech także nie będzie tego w Kaliszu. Jasne, po co nam jakiekolwiek instytucje o znaczeniu ponad lokalnym-powiatowym, niech wszystko będzie tylko w Poznaniu...

Najśmieszniejsze, że takim

Najśmieszniejsze, że takim frustratom kompletnie nie przeszkadza, gdy województwo buduje w Poznaniu onkologię za 200 mln PLN ale jak w Kaliszu budują FILIĘ poznańskiej onkologii za 20 mln to podnosżą krzyk. I tak ostrowiaki będą dalej kochać Poznań, a Kalisz nienawidzić. Ciekawe, że ten ich kochany Poznań jednak woli współpracować z tym głupim, azjatyckim Kaliszem niż wspaniałym, słynnym z pruskiej organizacji Ostrowem...Zawiść to jednak straszna rzecz.

Poznań to o wiele większe

Poznań to o wiele większe miasto niż Ostrów i Kalisz i zasługuje na rangę miasta wojewódzkiego. Jak już ktoś ma mną zarządzać, to wolę jak to jest generał, niż jakiś kapral - wybierdek.

"Poza tym ciekawej jak długo

"Poza tym ciekawej jak długo jeszcze byłe miasta wojewódzkie bądę specjalnie traktowane kosztem takich ośrodków jak Ostrów i Gniezno". Swoją drogą Gniezno nie ma tak źle jest bardzo blisko Poznania i też ma wiele korzyści z tego, nie ma co narzekać jak Kalisz ma wydział UAM i inne duże urzędy itp. Sytuacja specialnego traktowania byłych miast wojewódzkich trwa już 15 lat i będzie się coraz bardziej umacniać ale szczególnie w Kaliszu ponieważ powtarzam jest drugim miastem co do wielkości po poznaniu i wszystko musi się koncentrować tu tak jaj uczelnie, szpaitale, urzedy, WORD itp. Ostrów jest zbyt blisko Kalisza zeby mogł mieć takie same osrodki obok siebie jest to popraostu nieopłacalne dla województwa!

Ostrów - Według danych z 31

Ostrów - Według danych z 31 marca 2011 r. miasto miało 72 907 mieszkańcówKalisz - Według danych z 31 marca 2011 r. miasto miało 105 386 mieszkańcówRóżnica tylko 33 521 i dla was to mała to 2x Pleszew może on tez powinien bydz województwem, po drugie gdyby nie zburzenie kalisza w 1914 miał by on według polskich historyków w dni dziszejszym wielkośc Lublina i podobną ilośc mieszkanców ok, 300 tys. po zburzeniu została tu tylko garstka ludzi ok 5/6 tys ale dzięki staranią władz polskich miasto zostało odbudowane dlaczego...... ponieważ było to historyczne miasto polski, z tysiać letnią historią a według Ptolemeusza 18 wieczną + 1800 lat

Gdyby ciotka miała wąsy.

Gdyby ciotka miała wąsy. Gdyby Prusacy nie odwalili popeliny, to by w 1914 wogóle Kalisza nie było. 105, a 73 to niewielka różnica w porównaniu do wielkości Wrocławia czy Poznania. Drugie miasto po Poznaniu to stwierdzenie grubo naciągane. To tak jak by w grupie w której jest słoń i dziesięć mrówek, jedna z mrówek (ta najwyższa) uważała się za największe zwierzę zaraz po słoniu. Śmiech. A mitu o Ptolemeuszu i jego jednym trudnym do odczytania bazgrołku interpretowanym jedynie w Kaliszu, że to o to miasteczko chodzi, nie będziemy Wam zabierać. Niech paru kaliskich "naukowców" i tych co do Kalisza wyemigrowali nadal się podnieca ta historyjką z niby najstarszym miastem (w którym zabytków praktycznie nie ma). Turyści przyjeżdżają do niby najstarszego miasta i nic tu nie znajdują oprócz paru historyjek słownych miejscowych, nawiedzonych przewodników. Równie dobrze można było by zaprowadzić wycieczkę na środek pola kukurydzy i powiedzieć, że w tym miejscu puścił bąka Mieszko Pierwszy.

akurat patrząc na kwestię

akurat patrząc na kwestię dojazdu i ilość potencjalnych pacjentów, to najlepszym miejscem jest Ostrów - największy powiat w płd wielkoposce + centralne połozenie. Poza tym ciekawej jak długo jeszcze byłe miasta wojewódzkie bądę specjalnie traktowane kosztem takich ośrodków jak Ostrów i Gniezno, które to przez widzi mi się towarzysza Gierka nie zostały miastami wojewódzkimi (przypomnę, że przed tzw. reformą Gierka były one powiatami grodzkimi).

Dokładnie. A mniejsze od

Dokładnie. A mniejsze od Ostrowa Leszno czy o wiele mniejszy Sieradz były miastami wojewódzkimi i do dziś jak Kalisz spijają śmietanke tamtych czasów. Co jest bardzo niesprawiedliwe w stosunku min. do Ostrowa czy Gniezna. O ile nie przepadałem i nie pzrepadam za sp. Lechem Kaczyńskim, to będąc raz jako prezydent w Ostrowie powiedział całą prawdę: "Ostrów miał wielkiego pecha, że obok jest niewiele większy Kalisz, bo byłby miastem wojewódzkim".

Miasto Kalisz zawsze będzie

Miasto Kalisz zawsze będzie otrzymywać najwięcej w tej dziedzinie, ponieważ byłe miasta wojewódzkie są priorytetem dla Poznania a Kalisz ma jeszcze ten atut, iż jest drugim co do wielkości po Poznaniu miastem Wielkopolski. Przez ostatnie lata dostał więcej pieniędzy niż Pleszew i Ostrów razem na remonty i rozbudowę, ponieważ jest tu więcej potencjalnych pacjentów a inni mogą dojechać, ( po co większość ma dojeżdżać do mniejszości - taka polityka). Reasumując nawet najgorsza dyrekcja bedzie mogła sie chwalić ciągłymi "sukcesami", nowymi inwestycjami itp. jak by była dobra dyrekcja inne regionalne szpitale zapewne nie były by konkurencją dla kaliskiego.

ale władze województwa

ale władze województwa własnie ze względu na centralne połozenie Ostrowa i jego potencjał ludnościowy oraz gospdarczy powinny cześć inwestycji lokować w Ostrowie. Jak dla mnie kuriozalna była likwidacja Inspekcji Drogowej w Ostrowie i przeniesienie jej do Kalisza ze wzgldeu na ujawnioną korupcję. Zamiast zrobić porządek w oddziale ostrowskim został on decyzją kogos z Poznania przeniesiony do Kalisza nie licżąc się przy tym wogole z kosztami poniesonym na organizację odziału w Ostrowie.

Przecież dokładnie wiadomo

Przecież dokładnie wiadomo kto całą akcję wymyślił. Pracownicy byli podstawieni. To samo próbowano zrobić W stacji dializ w Ostrowie. Z WKU niestety cebularzom się tez udało.

Ten niby "wojewódzki" szpital

Ten niby "wojewódzki" szpital w Kaliszu dostaje całą kasę na rozbudowe i remonty (oraz utrzymanie) z kasy województwa Wielkopolskiego, na ktąrą składają się także pozostałe miasta regionu (Ostrów, Pleszew, Ostrzeszów itd.) Natomiast obecnie szpital w Kaliszu faktycznie pełni rolę tylko szpitala miejskiego, który musi konkurować ze szpitalami w Ostrowie czy Pleszewie w wielu dziedzimnach. Szkopuł w tym, że te ostatnie szpitale kasę mogą dostać jedynie z budżetu własnych powiatów. To, że działają tak prężnie w stosunku do szpitala kaliskiego świadczy tylko o albo wspaniałym zarządzaniu tym szpitalami, albo o braku zarządzania szpitalem w Kaliszu. Przy takim finansowaniu powinien zjadać na śniadanie wszystko w okolicy.