podobnie jak rolnicy przez niskie temperatury nie mogłem rozpocząć pracy a moja praca ściśle powiązana jest z pogodą. tylko że mnie nikt nie dofinansuje za ten okres i niewazne że nie miałem z czego żyć! rolnik płącze że nie będzie zbiorów i kaske dostanie a ja mam sezon pracy skrócony o prawie 2 miesiące i nikt mi tej różnicy nie zwraca! skoro oni dostają to dlaczego nie moge dostać ja?! nie mówię że mają lekką pracę ale ja też nie leżę pod parasolem cały dzień tylko zapierdzielam po12 godzin ale co tam tylko im można oficjalnie ponażekać ....

Chłop zawsze będzie narzekał że się nie opłaca!!! A pola całe obsiane traktory po trzysta tysięcy na każdej wiosce, dopłaty do hektara, zwrot akcyzy za ropę, zwrot za materiał siewny. Ja się pytam gdzie ta bieda na wsi???? A zwykły przedsiębiorca nie rolnik musi inwestować na start ze swojej kieszeni. Przestańcie narzekać bo nie macie źle!!!!! I nie zaśmiecajcie drogi gnojem bo motocykl muszę potem myć i używajcie mydła częściej!