Nie zabraknie pieniędzy ?

Nie zabraknie na razie pieniędzy na zasiłki z pomocy społecznej w Ostrowie. Trudne zimowe miesiące sprawiły, że o wsparcie poprosiło aż 200 rodzin więcej niż w tym samym czasie w ubiegłym roku. Było to mocno odczuwalne dla budżetu Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
"Zwróciliśmy się jednak do wojewody o zwiększenie dotacji, zwłaszcza na zasiłki okresowe" - powiedziała Radiu Centrum dyrektor MOPS Krystyna Kois- Jaźwiec:

"Wojewoda przyznał nam ponad 300 000 złotych. Na ten czas mamy więc sytuację opanowaną. Ale nie wiemy też czy liczba osób zabiegających o pomoc będzie się zwiększać. Cały czas analizujemy dane i mamy je pod kontrolą. Nasze potrzeby przedstawiliśmy wojewodzie, który zapewnił, że realne środki powinny być dla nas zabezpieczone."

Pieniądze od wojewody trafią na zasiłki okresowe i stałe. Zasiłki celowe są zabezpieczone z budżetu miasta.

Autor: 

Personalia

e-mail
zeidler@rc.fm

Nazwisko: 

Arleta Zeidler

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

W Polszcze  - państwo nie

W Polszcze - państwo nie stymuluje rynku pracy. Nie chodzi wyłącznie o to, aby zapewnić bezrobotnym zasiłki, ale by czynnie likwidować przyczyny, dla których trzeba je wypłacać. Administracja w naszej polszcze działa źle i bezsensownie wydaje pieniądze dla aktywizacji bezrobotnych. To wysokie podatki wpływają na niechęć do tworzenia miejsc pracy i myślę , że ludzi zwalnia się w pierwszej kolejności, gdy przychodzi kryzys. Relatywnie wysokie koszty utrzymania wpływają negatywnie na zjawisko mobilności siły roboczej. Do tego dochodzą patologie: kumoterstwo, nepotyzm, korupcja, które są konsekwencją braku wolnego, opartego na zdrowych kryteriach rynku pracy. Przy tym wszystkim, idąca w setki tysięcy ludzi emigracja zarobkowa staje się smutną koniecznością. Gubimy - często bezpowrotnie - najważniejszy kapitał: ludzi. Zatrudnienie musi się wszystkim opłacać. Tylko ten mechanizm uwolni rynek pracy i da szansę na jej znalezienie. Kursy, szkolenia, programy aktywizacji 50+ będą fikcją, jeżeli rynek nie umożliwi ich uczestnikom powrotu do pracy. Niech zatem nasi "politycy" (z lewa i prawa) w końcu zrozumieją, gdzie jest rzeczywista przyczyna takiego stanu rzeczy, który jest zmorą społeczną dzisiaj we włościch naszych.