Opóźnia się rozpoczęcie budowy zbiornika Wielowieś Klasztorna jednej z najważniejszych inwestycji retencyjnych dla Wielkopolski. Powodem są zawiłe procedury związane z opinią Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, która ma określić wpływ inwestycji na naturalne środowisko. A jak powiedział Radiu Centrum Krzysztof Grabowski, wicemarszałek województwa wielkopolskiego, dopiero pozytywna decyzja pozwoli podjąć następne kroki:

"Bez tej opinii nie możemy w praktyce nic zrobić. Ale trzeba też jasno powiedzieć, że tak jak w przypadku zbiornika Laskownica w Gołańczy te procedury są bardzo skomplikowane. Tam od tego raportu odwołali się ekolodzy do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Dyrektor po 9 miesiącach przekazał sprawę do ponownego rozpoznania na szczeblu regionalnym. Po kilku kolejnych miesiącach wydał ponownie pozytywną decyzję, i znów od tej opinii odwołali się ekolodzy. W efekcie sprawa na tym etapie ciągnie się już ładnych kilka lat".

Przypomnijmy, że pierwsze spotkanie w sprawie budowy zbiornika w Wielowsi odbyło się w 2001 roku, czyli blisko 15 lat temu. Dotąd pod jego budowę wykupiono 1046 hektarów. Do wykupu pozostały jeszcze 33 gospodarstwa czyli około 500 hektarów. Szacunkowy koszt inwestycji to 933 000 000 złotych. W najbliższych tygodniach w sprawie przyszłości zbiornika wicemarszałek Krzysztof Grabowski ma się spotkać z wiceministrem środowiska Stanisławem Gawłowskim.