Pogryziony przez psa 6-latek, który trafił w piątek do ostrowskiego szpitala został we wtorek wybudzony ze śpiączki farmakologicznej. Za kilka dni Oliwier zostanie przeniesiony z OIOM na oddział chirurgii dziecięcej.

"Już jest z nim kontakt, kryzys mamy za sobą" - powiedział radiuCENTRUM kierownik oddziału chirurgii dziecięcej Witold Miaśkiewicz: "Następstwem ran może być powstanie blizny. Jeżeli dotyczy to szyi można spodziewać się, że doprowadzi to do przykurczu , który trzeba będzie skorygować operacyjnie, ale na razie jest zbyt wcześnie by to oceniać. Na razie o tym nie myślimy, to są rzeczy wtórne, które jednak bierzemy pod uwagę".

Jego stan jest ciężki, ale stabilny - powiedzieli lekarze w poniedziałek podczas specjalnej konferencji prasowej. „Niebezpieczna dla dziecka była rozległość ran, ubytek tkanek. To było makabryczne pogryzienie. Spotykamy się z różnymi przypadkami na oddziale, mamy również poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych, ale nie pamiętam tak rozległego pogryzienia przez psa, które doprowadziłoby do tak dużego wykrwawienia dziecka”- powiedział radiu CENTRUM Witold Miaśkiewicz, kierownik oddziału chirurgii dziecięcej.

na fot. Dariusz Bierła/dyrektor szpitala, Krzysztof Grala/kierownik oddziału intensywnej terapii, Witold Miaśkiewicz/kierownik oddziału chirurgii dziecięcej

Lekarze opiekujący się 6-latkiem zgodnie podkreślają: dziecko miało niesamowite szczęście, że tak szybko udzielono mu pomocy i natychmiast przewieziono śmigłowcem na oddział w Ostrowie.

„Stan ogólny dziecka obecnie jest ciężki, ale stabilny. Powoli będzie poddawany wybudzeniu ze śpiączki farmakologicznej, ale w przypadku dzieci trudno powiedzieć jak długo to potrwa. Po wstępnej ocenie okolic ran mogę stwierdzić, że nie zostały uszkodzone istotne narządy, ale dokładne badanie będzie można przeprowadzić dopiero po pełnym wybudzeniu” - dodał Krzysztof Grala szef oddziału intensywnej terapii dla dzieci.

Wiadomo, że dziecko będzie musiało przejść rehabilitację i prawdopodobnie konieczne będą jeszcze operacje likwidujące blizny. Wraz z rodzicami otrzyma również opiekę psychologa.