Arged BM Stal Ostrów znów w mistrzowskiej formie. W niedzielę w Warszawie zespół Igora Milicicia zdemolował wręcz Legię aż 114:84, odnosząc trzecie z rzędu, a piętnaste w sezonie zwycięstwo.

To była Stal, którą chcą oglądać ostrowscy kibice. Dobra obrona, skuteczny atak, zespołowa koszykówka, a nie indywidualne popisy. W pierwszej kwarcie Legia próbowała stawić czoła mistrzowi Polski. Później jednak Stal kontrolowała mecz, prowadząc różnicą kilkunastu punktów. Demolka miała miejsce w ostatniej kwarcie, wygranej aż 35:19, a cały mecz 114:84. Goście rzucili w Warszawie aż 19 trójek na 55-procentowej skuteczności. Najlepszy mecz od powrotu do Ostrowa zagrał Jakub Garbacz. MVP zeszłorocznych finałów trafił 6 na 9 trójek i zakończył mecz z dorobkiem 23 punktów. Wzrost formy drużyny Igora Milicicia cieszy w kontekście turnieju finałowego Suzuki Pucharu Polski, który od 17 do 20 lutego rozegrany zostanie w Lublinie. Jeszcze kilka tygodni temu, Stal nie byłaby wymieniana w gronie faworytów. Po ostatnich zwycięskich meczach, główne trofeum wydaje się być w zasięgu Stali.

Legia Warszawa - Arged BM Stal Ostrów 84:114 (20:29, 19:21, 26:29, 19:35)

Legia Warszawa: Robert Johnson 21, Raymond Cowels 14, JureSkifić 13, Grzegorz Kulka 12, Dariusz Wyka 6, StrahinjaJovanović 5, Grzegorz Kamiński 5, Adam Kemp 4, Muhammad-Ali Abdur-Rahkman 4, Łukasz Koszarek 0, Beniamin Didier-Urbaniak 0.

Arged BM Stal Ostrów: Jakub Garbacz 23, James Florence 16, James Palmer 14, Michael Young 12, KobiSimmons 11, Damian Kulig 11, TreyDrechsel 7, Denzel Andersson 5, Jakub Wojciechowski 5, Jarosław Mokros 5, Michał Pluta 3.

na fot.: Koszykarze Arged BM Stali Ostrów wracają do wysokiej formy.