Koszykarze Arged BMSlam Stali Ostrów wciąż nie znają rywala w ćwierćfinale play-off Energa Basket Ligi. O wszystkim zadecyduje ostatni mecz rundy zasadniczej pomiędzy Legią Warszawa a Kingiem Szczecin w niedzielę, 28 marca.

Arged BMSlam Stal Ostrów zakończyła sezon zasadniczy na trzecim miejscu. W ćwierćfinale zagra z szóstym zespołem. Może nim być Pszczółka Start Lublin lub King Szczecin. Z drużyną z Lublina ostrowianie zagrają, jeśli w niedzielę Legia Warszawa wygra z Kingiem. Na zespół ze Szczecina ekipa Igora Milicicia trafi w przypadku zwycięstwa Kinga w stolicy. Wydaje się, że teoretycznie łatwiejszym rywalem dla Stali jest Pszczółka Start Lublin, z którą ostrowianie wygrali dwa razy w lidze i raz w Pucharze Polski. King Szczecin jest nieobliczalny, a wsparty Maciejem Lampe ma aspiracje sięgające mistrzostwa Polski. Podobnie wysoko mierzy Arged BMSlam Stal Ostrów, która nie kalkulowała i grała o jak najwyższe miejsce przed play-offami. Udało jej się ominąć w potencjalnym półfinale faworyta z Zielonej Góry, ale najpierw trzeba znaleźć się w czwórce. Play-offy ruszą 30 marca. Ostrowski zespół do rywalizacji przystąpi dzień później z przewagą własnego parkietu. Gra w ćwierćfinale toczy się do trzech zwycięstw.

na fot.: Trener Igor Milicić i jego drużyna.