Pewnie zwycięstwo kaliskich szczypiornistów w Gdańsku. W niedzielę, w meczu 6 serii PGNiG Superligi kaliszanie w świetnym stylu pokonali tamtejsze Wybrzeże 30:24. Choć początek meczu należał do gospodarzy, a kaliszanie na pierwsze prowadzenie wyszli w 25 minucie, to do przerwy prowadzili już pięcioma trafieniami 16:11. W drugiej części gracze MKS-u systematycznie powiększali przewagę, która w 41 minucie wynosiła już 9 goli 23:14. Potem kaliszanie kontrolowali mecz w Gdańsku. W końcowych minutach znakomicie w kaliskiej bramce spisywał się Mikołaj Krekora, który obronił cztery kolejne rzuty rywali. Bramkarz MKS-u chwalił też kolegów w ataku:

"Wiedzieliśmy że jedziemy na bardzo trudny teren bo Wybrzeże u siebie jest zawsze groźne. Cieszę się też ze swojej indywidualnej dyspozycji, że trener 'miał nosa' i mnie wpuścił na te ostatnie minuty i udało się kilka piłek odbić. To zwycięstwo to też znakomita gra w ataku, gdzie naprawdę dochodziliśmy do dobrych pozycji i kończyliśmy to bramkami. No i plus bardzo skuteczny w polu był Piotr Krępa, który zasłużnie odberał wyróżnienie dla najlepszego zawodnika."

Najskuteczniejszy w kaliskiej ekipie Piotr Krępa zdobył 8 punktów i do tego wykonywał rzuty karne ze stuporcentową skutecznością. Na rozegraniu znakomicie radzili sobie Marek Szpera i Kacper Adamski, którzy zdobyli po 5 bramek. Było to trzecie zwycięstwo podopiecznych Tomasza Strząbały w tym sezonie, dzięki któremu awansowali na piąte miejsce w tabeli PGNiG Superligi.

Torus Wybrzeże Gdańsk – Energa MKS Kalisz 24:30 (11:16)

Wybrzeże: Wałach, Chmieliński – Kosmala 4, Pieczonka 4, Jachlewski 3, Mosquera 3, Sulej 3, W. Tomczak 3, Papaj 2, Janikowski 1, Wróbel 1, Doroszczuk.
Kary: 10. min. Rzuty karne: 1/2.

Energa MKS: Zakreta, Krekora – Krępa 8, Adamski 5, Szpera 5, B. Tomczak 4, Góralski 2, Kus 2, K. Pilitowski 2, Bekisz 1, Makowiejew 1, Drej, Kamyszek, Pedryc.