Od jednobramkowej porażki rozpoczęli rundę rewanżową w PGNiG Superlidze kaliscy szczypiorniści. W sobotni wieczór, w hali Arena Energa MKS Kalisz przegrał z niżej notowanym Zagłębiem Lubin 27:28. Po nieudanym początku meczu, gdy rywale zdobyli sześć bramek z rzędu i odskoczyli na 4:9 kaliszanie odrobili straty i na przerwę schodzili z przewagą jednego gola 16:15. Niestety w drugiej części gospodarze byli mało skuteczni w ataku, zbyt długo rozgrywali akcje, a do tego nie potrafili wykorzystać gry w przewadze, gdy rywale lądowali na ławce kar:

"Bardzo żałujemy, że nie wywalczyliśmy punktów na własnym parkiecie na otwarcie tej drugiej rundy, zwłaszcza, że bardzo długo przygotowywaliśmy się do tego meczu. Na pewno zdecydowało złe otwarcie meczu, gdy rywale wyszli na pięciobramkowe prowadzenie, a w drugiej połowie nie potrafiliśmy wykorzystać podwójnej przewagi. Na pewno stać nas na lepszą grę". - podsumował radiuCENTRUM bramkarz MKS-u Mikołaj Krekora.

W drugiej połowie kaliszanie prowadząc 19:17 i grając w podwójnej przewadze nie zdołali "odjechać" gościom. Co gorsza gospodarze w ostatniej akcji meczu, którą rozgrywali ponad minutę zamiast doprowadzić do remisu to zgubili piłkę. Rozgrywający MKS-u Konrad Pilitowski przyznaje, że przegrali ten mecz przez własne błędy:

"Najgorszy był ten przespany początek gdy Zagłębie odskoczyło nam na pięć bramek i potem goniliśmy wynik. No a potem grając sześciu na czterech w polu zdobyliśmy tylko jedną bramkę i to z karą. Tak grać nie możemy, jeśli chcemy myśleć o czymś więcej. Teraz musimy uspokoić się, porozmawiać co w tym meczu nie funkcjonowało i szybko wyciągnąć wnioski, bo w czwartek mamy już kolejny mecz".

Najwięcej, 7 goli w kaliskiej ekipie zdobył Kamil Adamski. Cała jego zdobycz punktowa to efekt perfekcyjnie wykonywanych rzutów karnych. Dobre zawody rozegrał też obrotowy Piotr Krępa, autor 6 bramek. Po porażce z Zagłębiem kaliski zespół spadł na szóste miejsce w tabeli PGNiG Superligi.

Energa MKS Kalisz – MKS Zagłębie Lubin 27:28 (16:15)

Energa MKS: Zakreta, Krekora – Kamil Adamski 7, Krępa 6, Kamyszek 4, Misiejuk 3, Kacper Adamski 2, M. Pilitowski 2, Góralski 1, K. Pilitowski 1, Szpera 1, Drej, Kus, Makowiejew.

Zagłębie: Schodowski, Bartosik, Wiącek – Bogacz 5, Chychykalo 5, Marciniak 4, Moryń 4, Netz 3, Kupiec 2, Gębala 1, Hajnos 1, Pawlaczyk 1, Pietruszko 1, Sroczyk 1, J. Adamski, Stankiewicz.