Siatkarki ŁKS-u przyjechały do kaliskiej Areny zrewanżować się za porażkę z początku sezonu i zrobiły to błyskawicznie w trzech setach. W poniedziałkowy wieczór, w meczu 14 kolejki Tauron Ligi Energa MKS Kalisz przegrał z drużyną z Łodzi 0:3. Przyjezdne od początku skutecznie atakowały i bezlitośnie wykorzystywały błędy kaliszanek. Wystarczy wspomnieć, że w pierwszym secie łodzianki zdobyły 12 punktów z rzędu i prowadził już 16:2. Ostatecznie MKS zdobył w tym secie tylko 12 punktów i jak powiedziała kaliska środkowa Karolina Bednarek trudno było się otrząsnąć z takiego początku meczu:

"Dałyśmy się łodziankom nakręcić. Grały swoją fajną i szybką piłkę. Z każdą akcją cieszyły się coraz bardziej i rozwijały skrzydła. My natomiast zaczęłyśmy za delikatnie i zbyt spokojnie. Rywalki doprowadziły do przewagi której żadna z nas się nie spodziewała".

W drugim secie kaliszanki nawiązały walkę i do stanu 14:16 goniły wynik. Potem jednak znów MKS Kalisz zaliczył dramatyczny przestój i do końca seta już tylko łodzianki zdobywały punkty. Również w końcówce trzeciego seta rywalki konsekwentnie realizowały swój plan i wygrały tę partię do 19-tu. Najwięcej krwi popsuła kaliszankom Katarzyna Zaroślińska-Król, która zdobyła aż 22 punkty i odebrała statuetkę MVP meczu.

Tymczasem jak dodaje kapitan MKS-u Kalisz Ewelina Polak w ich ekipie szwankowało zwłaszcza przyjęcie:

"Łodzianki przyjechały w bardzo dobrej dyspozycji, zagrały bardzo dobrze zagrywką, z którą nie potrafiłyśmy sobie poradzić i to był ich klucz do zwycięstwa. Natomiast w naszym zespole zabrakło dokładnego przyjęcia i stąd nie mogłyśmy zagrać środkiem co lubimy i z czego słyniemy. I łodzianki postawiły nam bardzo szczelny blok, przez który nie potrafiłyśmy się przebić. W drugim i trzecim secie szukaliśmy różnych wariantów, ale nie przyniosło to efektów".

Czasu na wyciągnięcie wniosków kaliski MKS ma bardzo mało, ponieważ już w środę rozegra kolejny ligowy mecz. Podopieczne Jacka Pasińskiego ponownie na swoim parkiecie zmierzą się z wymagającym rywalem - aktualnym wicemistrzem Polski czyli Developresem SkyRes Rzeszów (początek meczu o 16:30).

Energa MKS Kalisz – ŁKS Commercecon Łódź 0:3 (12:25, 14:25, 19:25)

Energa MKS Kalisz: Ptak 3, Bednarek 1, Szperlak 4, Gromadowska 4, Gałkowska 10, Kucharska oraz Łysiak (l), Mazur (l), Szczurowska 2, Polak, Centka 2

ŁKS Łódź: Wójcik 13, Lazović 11, Ninković 10, Bongaerts 4, Alagierska 3, Zaroślińska-Król 22 oraz Saad (l), Laszczyk