Niezwykle ważna jesień w piłkarskiej IV lidze. Sezon w dobie pandemii sprawia, że po pierwszej rundzie tabela podzielona zostanie na dwie grupy - czołową ósemkę i pozostałą czternastkę. O miejscu w górnej części marzą wszyscy, w tym Ostrovia 1909 Ostrów, która jednak póki co jedyne punkty zdobyła na swoim boisku, bo na wyjazdach przegrywa. W ostatniej kolejce po zaciętym boju uległa 2:3 Kotwicy w Kórniku. W najbliższą niedzielę o 16:00 zagra na Stadionie Miejskim z Iskrą Szydłowo. Mówi radiuCENTRUM Marcin Kałuża, trener Ostrovii 1909:

"Cenimy każdy punkt, tym bardziej, chcemy zdobywać te punkty u siebie. To jest przede wszystkim nasz cel, by w Ostrowie nie przegrywać. Na razie mamy jedno zwycięstwo i dwa remisy. Oczywiście, że chcemy znaleźć się w ósemce. Nie ma co oglądać się na to, co będzie na wiosnę. Teraz chcemy uzbierać jak najwięcej punktów. Jeśli pozwoli nam to być w ósemce, to super. Wiemy jednak, że na dzień dzisiejszy daleka droga przed nami."

Ostrovia z dorobkiem 5 punktów jest dopiero 18 w tabeli IV ligi. Wiceliderem jest niepokonana Pogoń Nowe Skalmierzyce, która ostatnio wygrała w Międzychodzie z Wartą 3:0. Czwarte miejsce zajmuje Centra 1946 Ostrów, która ograła w Poznaniu OTPS Winogrady 3:1. Tuż za nią jest Victoria Ostrzeszów. Na siódme miejsce awansowała Odolanovia, która rozbiła rezerwy KKS-u 1925 Kalisz 5:1. Ósmą lokatę zajmuje LKS Gołuchów, jedenasty jest KKS, a dwunasta Polonia Kępno.

na fot.: Marcin Kałuża / trener Ostrovii 1909.