Ponad 350 wyroków eksmisyjnych z prawem do najmu socjalnego zarejestrowanych jest w Wydziale Spraw Społecznych Urzędu Miasta Kalisz. W marcu 2020 roku tzw. ustawą covidową wprowadzono zakaz eksmisji z lokali mieszkalnych. Zniesiono go w kwietniu bieżącego roku. Od tego momentu pracownikom Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych w Kaliszu udało się przeprowadzić pierwsze postępowania eksmisyjne.

Jak poinformowała radioCENTRUM Marzena Wojterska, dyrektor MZBM w Kaliszu skutki tzw. ustawy covidowej były bardzo mocno zauważalne. Według niej wielu lokatorów poczuło się na tyle bezkarnie, że przestało płacić bieżące naliczenia, a obostrzenia związane z pandemią traktowali jako zachętę do zaprzestania spłacania długów. Po uchyleniu zakazu, pracownicy MZBM rozpoczęli realizować wyroki sądowe, które nakazywały opróżnić wyznaczone lokale mieszkalne. W trakcie okazało się, że ich stan pozostawiał wiele do życzenia.

Część lokali zostało zdewastowanych przez dotychczasowych użytkowników, a to wiąże się z olbrzymimi kosztami uprzątnięcia nagromadzonych przez dłużników różnych przedmiotów. Często są to śmieci. Uporządkowanie jednego mieszkania w centrum miasta kosztuje ponad 8 000 złotych. Do tego dochodzą jeszcze koszty remontu, ponieważ mieszkanie musi być gotowe do zamieszkania przez kolejną rodzinę.

Dyrektor Wojterska zapowiada, że w pierwszych dniach sierpnia odbędą się kolejne eksmisje, jednak tym razem będą one realizowane przez firmę zewnętrzną. Eksmisjami objęto lokatorów, którzy nie mają sądowych uprawnień do najmu lokalu socjalnego. Dlatego trafią oni do pomieszczeń dla osób eksmitowanych znajdujących się poza Kaliszem.