Hulaj-dusza

Jak bumerang wraca temat hulajnóg i rowerów w miejskiej przestrzeni. Zrewitalizowane, kaliskie Śródmieście stało się wymarzonym szlakiem amatorów alternatywnych środków transportu. I dobrze, byle to robić z głową, a przede wszystkim... bezkolizyjnie.

Niestety, takiego szczęścia nie miała kaliszanka przemieszczająca się ulicą Zamkową w Kaliszu. Pani Agata w tej części miasta pracuje i mieszka. W piątek wychodziła ze sklepu i na idącą ulicą Zamkową z impetem wjechała kierująca hulajnogą:

"Przewróciła mnie, staranowała - generalnie. Przewróciła tak, że upadłam na cały, lewy bok. Wyłożyłam się jak długa, chroniąc się tylko, żeby nie uderzyć głową w te donice z drzewami, które stoją na chodniku. Finał jest taki, że absolutnie nie mogłam się pozbierać. Akurat przypadkowo, obok na poczcie, byli ratownicy u kogoś, kto zasłabł, więc podeszli panowie rownież do mnie. Natychmiast noga zaczęła mi puchnąć, do tego nie mogłam jeszcze poruszyć ręką. Stwierdzili, że najlepiej będzie, jeśli po prostu udam się na Szpitalny Oddział Ratunkowy..."

Pani Agata ma stłuczenia i pękniętą kości w lewej stopie. Młoda sprawczyni tej kolizji nawet przejęła się całą sytuacją - chciała pomóc, zostawiła swoje personalia, a wieczorem skontaktowała się z panią Agatą. radioCENTRUM dopytało poszkodowaną, czy kierująca hulajnogą mogła jej w ogóle nie zauważyć.

Tymczasem poturbowana mieszkanka Kalisza widzi jeszcze jeden problem - wymiana nawierzchni chodnikowej w uliach Zamkowej i Śródmiejskiej - poza zmianą estetyki - zachęca też do rozwijania prędkości. Zwłaszcza młodzi kaliszanie, przemieszczający się nie tylko jednośladami, ale też na deskach czy rolkach, coraz cześciej nie zwracają uwagi na innych w ruchu pieszym:

"Wychodziłam ze sklepu, szłam w lewo i zwyczajnie już przemieszczałam się tym chodnikiem. To na pewno nie było tak, że ja wtargnęłam, wyszłam i nie spojrzałam, czy nie rozglądałam się. No to nie była taka sytuacja. Wyszłam, byłam na środku chodnika i wyraźnie się przesuwałam. Szłam w stronę poczty.
Nasuwa mi się tylko taka refleksja, że ta nowa nawierzchnia rewitalizowanego Śródmieścia..., ona sprzyja wręcz brawurze. To są płyty granitowe - w sumie taka gładka, fajna powierzchnia, więc po tym się świetnie jedzie. Nawet, powiedzmy, mamy przy jezdni fragment gładkiego bruku przyciętego, żeby tam można się było przemieszczać - przykładowo rowerami - to i tak wygodniej jest jechać po tym granicie, bo to fajna, gładka nawierzchnia."

A zgodnie z kodeksem drogowym kierujący hulajnogą, rowerem czy skuterem powinni stosować się do obowiązujących w tym zakresie przepisów i w takim samym - co kierowcy aut - rozumieniu są sprawcami. Kaliszanie liczą na to, że stróże prawa baczniej przyjrzą się korzystającym z coraz popularniejszych form komunikacji.

Bo eko to za mało, potrzebna jest jeszcze... głowa!

Autor: 

Personalia

e-mail
torbiarczyk@rc.fm

Nazwisko: 

Witold Torbiarczyk

NEWS nr 2: 

N

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).