Nie musiały wychodzić na boisko, a i tak zapewniły sobie awans do II ligi. Piłkarki Ostrovii 1909 Ostrów w sobotę miały rozegrać mecz z Delfinem Ślesin. Rywal oddał spotkanie walkowerem i stało się jasne, że ostrowskie piłkarki na dwie kolejki przed końcem sezonu awansowały do grona drugoligowców. "Trochę inaczej to wszystko miało wyglądać" - powiedział Radiu Centrum Łukasz Pawlak, trener piłkarek Ostrovii, które przygotowywały się do świętowania dopiero po zwycięstwie na boisku.

"Niestety byliśmy przygotowani trochę inaczej na moment zapewnienia sobie awansu do II ligi. Mieliśmy grać i chcieliśmy wygrać na boisku, a nie przy zielonym stoliku. Co zrobić. Rywal oddał mecz walkowerem i awans może trochę inaczej smakuje. Zwycięstwo w III lidze zostało wywalczone w przekroju całego sezonu, a świętowanie awansu przełożymy sobie na ostatni mecz u siebie ze Zjednoczonymi Kaczory. Ten sukces to ukoronowanie w sumie krótkiej pracy, bo pięciu lat, w trakcie których trenujemy razem. Wystarczyło pięć lat i staliśmy się zespołem gotowym na awans do II ligi, co potwierdziliśmy w tym sezonie" - powiedział Radiu Centrum Łukasz Pawlak.

na fot. Kobieca drużyna Ostrovii 1909 Ostrów

Piłkarki Ostrovii są zdecydowanym liderem tabeli III ligi. Wygrały 11 na 12 meczów, a w przedostatniej kolejce zagrają na wyjeździe z Polonią II Poznań, natomiast sezon zakończą 11 czerwca w Ostrowie pojedynkiem z wiceliderem, Zjednoczonymi Kaczory.

na fot. Tort z okazji awansu do II ligi