Niektórzy mają po dwadzieścia kilka lat, innym już dawno stuknęła pięćdziesiątka. Łączy ich wspólna pasja do speedway'a, dlatego postanowili sami amatorsko się pościgać. W sobotę w Ostrowie odbyła się IV runda Kaczmarek Elektric Speedway Cup. W grupie Gold ex aeuqo wygrali byli żużlowcy Zbigniew Krakowski i Jacek Folkert. W grupie Silver triumfował Roman Kamiński. W grupie Bronze wygrał Wojciech Marciniak przed reprezentantem AKŻ Speedway Ostrów, Mateuszem Kozaneckim, który opowiedział radiuCENTRUM i idei ściganiu amatorów.

na fot.: Pamiątkowe zdjęcie uczestników IV rundy Kaczmarek Elektric Speedway Cup w Ostrowie.

"W Ostrowie jeździmy raz w roku, przy czym od poprzedniego sezonu odbywa się to pod szyldem Kaczmarek Elektric Speedway Cup. To jest taki cykl dla żużlowców - amatorów. Ścigamy się nie tylko w Polsce, ale mamy też dwie rundy zagraniczne. W sobotę w Ostrowie jest wyjątkowo dużo zawodników. Rekordowa liczba 28 uczestników, w tym dwóch z Niemiec i trzech Polaków mieszkających w Norwegii" - powiedział radiuCENTRUM Mateusz Kozanecki.

Dodajmy, że w grupie brązowej trzeci był Michał Waluszyński z AKŻ Speedway Ostrów, piąty jego kolega klubowy, Andrzej Wieczorek, dziewiąty Łukasz Kaleta, a dziesiąty Cezary Kozanecki.

na fot.: Mateusz Kozanecki podczas prezentacji

na fot.: Mateusz Kozanecki w grupie Bronze był drugi.