Uskrzydleni zwycięstwem nad wiceliderem tabeli, koszykarze BM Slam Stali Ostrów w środę udadzą się do grodu Kopernika na mecz z kolejnym rywalem z czołówki, Polskim Cukrem Toruń, który w pierwszej rundzie po zaciętym boju wygrał z beniaminkiem 75:64. Drużyna Zorana Sretenovicia tylko dwa razy w tym sezonie zwyciężyła w obcej hali, po raz ostatni w połowie listopada ubiegłego roku. Z kolejnymi rywalami powalczyła, ale musiała uznać ich wyższość. Po wygranej nad Rosą Radom apetyty na kolejny sukces w ekipie BM Slam Stali są coraz większe.

"Rosa wygrała z Polskim Cukrem w Toruniu, a my teraz pokonaliśmy Rosę, więc my też nie stoimy na straconej pozycji i do Torunia jedziemy walczyć. Mam nadzieję, że tam wygramy" - powiedział Radiu Centrum Adam Kaczmarzyk.

"Myślę, że z każdym można wygrać w tej lidze. Nasze zwycięstwo nad Rosą Radom jest tego przykładem. Jedziemy do Torunia walczyć" - dodał Radiu Centrum Adrian Suliński.

"Póki co, cieszymy się ze zwycięstwa nad wiceliderem. Teraz jedziemy na gorący teren do Torunia, ale będziemy walczyć" - powiedział Radiu Centrum Marcin Sroka.

"Na pewno będziemy walczyć, bo przecież żaden mecz nie jest taki, że jedziemy sobie pobiegać po boisku. W każdym meczu trzeba walczyć przez 40 minut, a nuż się uda wygrać. Przygotujemy się do tego meczu, na tyle, ile możemy i jedziemy pokusić się o kolejną niespodziankę" - powiedział Radiu Centrum kapitan drużyny, Tomasz Ochońko.

Początek środowego meczu w Toruniu o godzinie 18:00. Dodajmy, że rywal ostrowian z bilansem 14 zwycięstw i 5 porażek jest 4 w tabeli w Tauron Basket Ligi. Beniaminek z Ostrowa zajmuje dobre, ósme miejsce.