Koszykarze BM Slam Stali Ostrów są ostatnio niczym w pięknym śnie. Wygrywają mecz za meczem i pną się w górę tabeli PLK. Zespół, który zaczął sezon fatalnie, teraz jest na ustach całej koszykarskiej Polski. Nic dziwnego, bo liczby ostrowian robią wrażenie. Mają osiem z rzędu zwycięstw w rundzie rewanżowej, wygrali 9 z 10 meczów w tym roku, odnieśli 14 zwycięstw w ostatnich 16 meczach. "Oby nasza passa trwała jak najdłużej" - powiedział Radiu Centrum skrzydłowy BM Slam Stali, Łukasz Majewski.

"Nasza seria rzeczywiście robi wrażenie, zarówno na nas jak i na rywalach. Musimy się jednak skupić na wszystkich meczach. Serie mają to do siebie, że kiedyś się kończą zarówno te pozytywne jak i negatywne. Nie ma to później znaczenia, z kim się wygrywa czy przegrywa. Można przełamać się pozytywnie z mocnym przeciwnikiem jak i negatywnie, bo przegrać z teoretycznie słabszym rywalem. Tym bardziej przy tych wynikach, które teraz są w lidze, warto wygrywać, bo tak to się wszystko układa, że można naprawdę ugrać wiele" - powiedział Radiu Centrum Majewski.

BM Slam Stal z bilansem 16-8 zajmuje obecnie trzecie miejsce w tabeli PLK. A jeszcze grudniu zespół oscylował w okolicach pozycji 10-12 i marzył o ósemce. Czołowa czwórka wówczas nikomu nawet się nie śniła.