Cenne zwycięstwo w meczu na szczycie I ligi odnieśli kaliscy szczypiorniści. W sobotni wieczór MKS Kalisz pokonał sąsiadującego w tabeli rywala - Czuwaj Przemyśl 31:26. Kaliszanie znakomicie weszli w spotkanie, od prowadzenia 6:0. Potem nastąpiło jednak lekkie rozluźnienie, ale do przerwy MKS wygrywał 17:12. W drugiej części kaliscy gracze kontrolowali mecz, i choć goście na 5 minut przed końcem zmniejszyli jeszcze straty do trzech bramek, to gospodarze nie pozwolili sobie wydrzeć zwycięstwa. W kaliskiej bramce przez cały pojedynek świetnie spisywał się Michał Marciniak.

na fot.: Michał Marciniak/ bramkarz MKS-u Kalisz

"Wiedzieliśmy, że ten mecz trzeba wygrać, bo dwa punkty niepotrzebnie straciliśmy już w Ostrowie i teraz już nie możemy sobie pozwalać na takie straty. Fajnie, że od początku była ta koncentracja i szybko zdobyliśmy kilkubramkowe prowadzenie. Potem koło 15 minuty było niepotrzebne rozluźnienie. Nadal jeszcze gramy falami i nad tym trzeba popracować".

"Cieszę się, że zespół realizował przedmeczowe założenia. Mieliśmy dużo biegać do przodu i zespół z Przemyśla udało nam się zabiegać. Wygrywaliśmy też pojedynki jeden na jeden, chociaż rywale fizycznie nad nami przeważali. Ten mecz przechodzi już jednak w niepamięć, bo za trzy dni gramy w Legnicy. Tam trzeba potwierdzić tę naszą formę" - dodał trener MKS-u Bartłomiej Jaszka. Najskuteczniejszy w kaliskiej ekipie był Arkadiusz Galewski, zdobywca 7 goli. Po tej wygranej kaliska ekipa umocniła się na pozycji wicelidera I ligi grupy B.

MKS Kalisz - SRS Czuwaj Przemyśl 31:26 (17:12)

MKS Kalisz: Michał Marciniak - Arkadiusz Galewski 7, Kamil Mosiołek 5, Michał Czerwiński 5, Dariusz Rosiek 3, Artur Klopsteg 3, Krzysztof Misiejuk 3, Kamil Adamski 2, Artur Bożek 1, Łukasz Sieg 1, Bartłomiej Jaszka 1, Łukasz Kobusiński.