→ Woda w Prośnie opada ←

(10 czerwca)

Sytuacja na Prośnie w miarę stabilna. W poniedziałek rano w kaliskich Piwonicach wodowskaz pokazywał 203 cm, w ciągu doby poziom wody opadł o 9 cm. Taki sam spadek zanotowano w Mirkowie. Tam rano poziom wody wynosił 233 cm. Do standardu poziomu alarmowego obniżył sie także poziom wody w Bogusławiu, rano wodowskaz pokazywał tam 300 cm( spadek w ciągu doby o 16 cm). Przyrost zanotowano tylko w w górnym odcinku Prosny – w Gorzowie Śląskim. W ciągu doby poziom wody podniósł się o 57 cm, wodowskaz rano pokazywał tam 163 cm.

(9 czerwca)

Utrzymuje się tendencja spadkowa wody w Prośnie. Niedzielny, poranny odczyt w kaliskich Piwonicach to 210 cm, w ciągu doby poziom wody obniżył się o 8 cm. Wodowskazy w innych miejscowościach także pokazują spadki. W Gorzowie Śląskim w ciągu doby Prosna obniżyła się o 10 cm, w niedzielę rano było tam 106 cm. Poziom wody w Mirkowie wynosi 228 cm (spadek w ciągu doby o 20 cm), a w Bogusławiu 314 cm (spadek w ciągu doby o 8 cm).

* * *

(8 czerwca 2013)

Woda w Prośnie opada. Sobotni, poranny odczyt w kaliskich Piwonicach to 218 cm, w ciągu doby poziom wody obniżył się o 6 cm. Wodowskazy w innych miejscowościach także pokazują spadki. W Gorzowie Śląskim w ciągu doby Prosna obniżyła się o 12 cm, w sobotę rano było tam 115 cm. Poziom wody w Mirkowie wynosi 257 cm (spadek w ciągu doby o 6 cm), a w Bogusławiu 325 cm (spadek w ciągu doby o 4 cm).

Standardy poziomów alarmowych rzeki Prosny to:
- 230 cm w Piwonicach
- 270 cm w Mirkowie
- 300 cm w Bogusławiu
- 210 cm w Gorzowie Śląskim

* * *

(7 czerwca 2013, godz. 16:00)

Obniża się poziom wody w Prośnie. W piątek, po godzinie 16-ej wodowskaz w kaliskich Piwonicach pokazywał 222 cm, od rana woda obniżała się o 4 cm. W ciągu dnia zanotowano także spadki wody w Gorzowie Śląskim, Mirkowie i nieznacznie w Bogusławiu w powiecie pleszewskim.

Poziom wody w Gorzowie Śląskim wynosi 123 cm, w Mirkowie 266 cm i w Bogusławiu 327 cm (stany na godz. 16:00).

(7 czerwca 2013, godz. 6:00)

Poziom wody w Prośnie w kaliskich Piwonicach od czwartku niezmienny. W piątek rano wodowskaz pokazywał 226 cm. Do stanu alarmowego nadal brakuje 4 cm. Sytuacja zmienia się w górnym odcinku Prosny – w Gorzowie Śląskim w ciągu doby poziom wody opadł o 23 cm, dzisiaj rano wynosi 128 cm. Woda o 16 cm obniżyła się też w Mirkowie, wodowskaz pokazuje 268 cm. Jeśli chodzi o Bogusław to poziom wody podniósł się w ciągu doby o 3 cm, w tej chwili na wodowskazie jest 328 cm.

* * *

(6 czerwca 2013)

Tylko 4 cm brakują do stanu alarmowego w Kaliszu - czwartkowy, poranny odczyt na wodowskazie w Piwonicach wskazuje 226 cm. To wzrost w ciągu doby o 5 cm. Lepsza sytuacja jest w Gorzowie Śl. w górnym odcinku Prosny - tam wodowskaz pokazuje dziś 151 cm i to jest spadek w ciągu doby o 19 cm. Niewielką, 3-centymetrową, obniżkę poziomu wody odnotowano w Mirkowie (aktualny odczyt to 284 cm). Zmian nie zanotowano w Bogusławiu. Tam poziom wody wynosi 328 cm.

* * *

(5 czerwca 2013)

Prosna coraz wyżej. Wodowskaz w kaliskich Piwonicach pokazał w środę rano 221 cm, to oznacza, że poziom wody podniósł się w ciągu doby o 7 cm i do stanu alarmowego brakuje zaledwie 9 cm. Wzrosty zanotowano także w Mirkowie, tam wodowskaz pokazuje 287 cm (wzrost o 14 cm). Woda o 7 cm podniosła się w Bogusławiu w powiecie pleszewskim, w środę o godzinie 6-ej było tam 327 cm. Poziom wody wzrósł także w górnym odcinku Prosny, czyli w Gorzowie Śląskim, tam wodowskaz pokazywał 170 cm.

"Należy pamiętać, że w Kaliszu od poniedziałku mamy pogotowie przeciwpowodziowe, ale nasze magazyny są przygotowane na ewentualną walkę z żywiołem" - powiedział Radiu Centrum Aleksander Quoos, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Spraw Obronnych Urzędu Miasta w Kaliszu:

"Po każdym działaniu, gdzie zostały zużyte np. worki przeciwpowodziowe, czy inny sprzęt jak rękawy-wały wodne, to wszystko za pieniądze z budżetu miasta jest odnawiane, uzupełniane. W magazynach mamy podstawowe rzeczy jak łopaty, taczki, agregaty prądotwórcze, jest też odzież dla uczestników działań ratunkowych, naczynia jednorazowe dla potrzeb doraźnego zaopatrywania, mamy też pompy odwaniające w kaliskich OSP".

* * *

(4 czerwca 2013)

Na Prośnie zostały przekroczone stany ostrzegawcze i miejscami alarmowe. Według najnowszego odczytu z wodowskazu w Piwonicach poziom wody podniósł się w ciągu doby o 13 cm i dziś rano wynosił 215 cm. W Mirkowie na Prośnie również doszło do przekroczenia stanu alarmowego - jak wynika z odczytu poziom wody wynosi tam 273 cm. Podobnie jest w Bogusławiu, gdzie wodowskaz pokazuje 320 cm. W górnym odcinku Prosny, w Gorzowie Śląskim poziom wody w ciągu doby podniósł się aż o 46 cm i wynosi obecnie 165 cm.

* * *

(3 czerwca 2013)

Prosna w Kaliszu powyżej stanu ostrzegawczego. W poniedziałek wodowskaz w Piwonicach pokazywał 202 cm, poziom wody w ciągu doby podniósł się o 12 cm. Zarządzeniem prezydenta miasta w poniedziałek na terenie Kalisza zostało ogłoszone pogotowie przeciwpowodziowe.

"To oznacza, że odczyty na Prośnie będą częściej dokonywane, baczniej będziemy obserwować rzekę. W tej chwili trwa objazd newralgicznych terenów miasta, m.in. Rajskowa" – powiedział Radiu Centrum Dominik Kałużny, kierownik Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego.

Jeśli opady deszczu będą tak intensywne jak dotychczas, poziom alarmowy (230 cm) może zostać przekroczony.

Odczyty na Prośnie z poniedziałku (rano):

- w Mirkowie 249 cm (spadek w ciągu doby o 12 cm)

- w Gorzowie Śląskim 120 cm (spadek o 19 cm)

- w Bogusławiu 294 cm (wzrost o 17 cm)

* * *

Poziom wody w Prośnie w Kaliszu i regionie nieznacznie, ale wzrasta. Zdaniem miejskich urzędników powódź nam nie grozi, a woda w większości cieków utrzymuje się w korytach. "W poniedziałek sprawdziliśmy wszystkie newralgiczne punkty miasta" - powiedział Radiu Centrum Aleksander Quoos, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Spraw Obronnych Urzędu Miasta w Kaliszu:
"Najtrudniej jest na ulicy Pokrzywnickiej, jadąc od miasta, rozlewiska są po prawej i lewej stronie. Trzeba pamiętać, że ulica Pokrzywnicka jest formalnym wałem przeciwpowodziowym, ma taką funkcję dla wód ze zbiornika Pokrzywnica. Dlatego na tej ulicy woda się zatrzymuje. Patrząc na miasto, to woda wszędzie mieści się w korytach. Bezpieczny, póki co, jest Kanał Bernardyński, a także nieobwałowany odcinek Prosny, wzdłuż ulicy Złotej - od ulicy Piłsudskiego w dół rzeki, od Warszówki też woda nie podchodzi."

Także Swędrnia mieści się w korycie i nie ma tam rozlewisk.

Podtopione piwnice, zalane pola, łąki, ścieżki rowerowe - tak wygląda Kalisz w okolicach cieków wodnych. W poniedziałek w Kaliszu rzeka Prosna osiągnęła stan ostrzegawczy, do alarmowego brakuje niecałych 30 cm. Pełni obaw są mieszkańcy Kalisza:

"Jak nie będzie padało to będzie spokojnie, ale jak deszcz nadal będzie występował, to może być różnie. Takie pogody były przepowiadane, teraz prognoza się sprawdza w prawie 90%. Woda ze zbiornika Szałe mogła być spuszczana dużo wcześniej. Teraz, gdy Prosna jest wysoko, nie jest wykluczone, że dotknie to Rajskowa, a to taki newralgiczny punkt miasta. Nikt nigdy nie podejmie decyzji na czas. Decyzja o tym, by doszło do zrzutu wody ze zbiornika, jak co roku, została podjęta zbyt późno. Daj Boże, żeby się nic nie wydarzyło, aczkolwiek bieżące prognozy nie są najlepsze."

Jeśli chodzi o zbiornik Szałe to woda w nim na razie jest gromadzona - więcej wpływa niż wypływa. "Nie wykonujemy tam jeszcze zrzutu awaryjnego" - poinformował Radio Centrum Adam Nowak, główny specjalista Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych oddział w Ostrowie Wielkopolskim. Maksymalny poziom piętrzenia wody w zbiorniku wynosi 119 m i 30, obecny stan wody wynosi 118 m i 89 cm. "Panujemy nad sytuacją, nasi pracownicy są na miejscu i obserwują zbiornik" - dodał Adam Nowak.

Meteorolodzy ostrzegają, że w związku z opadami deszczu o charakterze burzowym w ciągu najbliższej doby na obszarze zlewni Warty przewidywane są dalsze wzrosty stanów wody w strefie stanów wysokich. W strefie stanów ostrzegawczych utrzymywać się będą stany wody na wodowskazach w: Ołoboku, Białośliwie i Czarnkowie (Noteć). Wzrost do stanów alarmowych prognozowany jest na wodowskazie w Bogusławiu (Prosna).

------------------------------------------------------------------------------------------

Wydział Zarządzania Kryzysowego i Spraw Obronnych Urzędu Miejskiego w Kaliszu - - 24H - - > tel. 62 765 44 42

Prosna w dol/goska/N+F

Woda w Prośnie opada. Sobotni, poranny odczyt w kaliskich Piwonicach to 218 cm, w ciągu doby poziom wody obniżył się o 6 cm. Wodowskazy w innych miejscowościach także pokazują spadki. W Gorzowie Śląskim w ciągu doby Prosna obniżyła się o 12 cm, w sobotę rano było tam 115 cm. Poziom wody w Mirkowie wynosi 257 cm (spadek w ciągu doby o 6 cm), a w Bogusławiu 325 (spadek w ciągu doby o 4 cm).

Autor: 

Personalia

e-mail
wojtys@rc.fm

Nazwisko: 

Małgorzata Wojtyś

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

ludzie to co tu wypisujecie

ludzie to co tu wypisujecie te zenada... za niespuszczona wode ze zbiornika winicie kolo WEDKARSKIE nie rybackie? a gowno ma pzw do wziru w ... nie powiem jakim poznaniu. ponadto chce wam przypomniec ze miasto kalisz ma gowno do gadania jesli chodzi o szale -zbiornik jest opatowka. dziekuje dobranoc

 Prawda jest jednak taka, że

Prawda jest jednak taka, że prawdziwe jest tylko to, co dzięki nim czujemy. Najprościej by było gdybyśmy wszyscy poczuł to, co ja czuję i wtedy mógłbyś – drogi czytelniku - podjąć decyzję, czy jest Ci ze mną po drodze. Niestety tak się nie da i muszę użyć słów, tego potężnego narzędzia, byś wszedł do mojego świata i świata ludzi, którzy czują, że rzeczywistość wokół pojebało i trzeba ją koniecznie zmienić… zaczynając od nas samych.

Jaki piękny rymujący się

Jaki piękny rymujący się tytuł
Woda w Prośnie nie rośnie
Proponuję jeszcze:Woda w Odrze ma się dobrzeW Warcie woda rośnie uparcieWoda w Wiśle, opada przy głębszym namyśle
wpisujcie kolejne ....

 

Mamy sukces a RC go nie promuje? W gminie Izabelin nowe zasady gospodarowania odpadami obowiązują od stycznia 2012 roku. Już w połowie 2010 roku rozpoczęły się przygotowania do wdrożenia nowego systemu, przetarg na odbiór odpadów ogłoszono w sierpniu 2011 r. Stawka za śmieci posegregowane wynosi 8,50 zł od osoby, a za zmieszane 15 zł. W Kaliszu przygotowania do wdrożenia nowego systemu gospodarki odpadami rozpoczęły się w maju 2012 roku. W lutym br. ogłoszono przetarg na odbiór odpadów, a w kwietniu podpisano umowę z dwiema lokalnymi firmami. W mieście ustalono stawki od osoby zamieszkującej nieruchomość, które wynoszą 13,50 zł za śmieci posegregowane i 19,20 zł za zmieszane.
http://www.kalisz.pl/pl/q/dla-mieszkancow/aktualnosci/kalisz-dal-przyklad

Kurcze to ile tam brakuje w

Kurcze to ile tam brakuje w zbiorniku Szałe do maksymalnego możliwego stanu przyjecia wody ? 10 cm ? Trzeba zacząć myśleć o zrzucie wody. Tylko gdzie jak Prosna też coraz wyżej. A co tam zalać znowu ludzi. Bo znowu w porę w Kaliszu odpowiedzialni ludzie nie potrafili zareagować na obecną sytuację!

Obecny Doradca Prezydenta

Obecny Doradca Prezydenta Miasta Kalisza Janusza Pęcherza do spraw Strategii i Rozwoju - TADEUSZ KRAWCZYKOWSKI pracownik PZPR, KW PZPR OD 1969
W latach 1984-1986 Kierownik Wydziału Organizacyjnego, potem od 1986 aż do 1990 r. Przewodniczący Wojewódzkiej Komisji Kontrono - Rewizyjnej /katalog.bip.ipn.gov.pl/
Czyżby T. Krawczykowski jako przedstawiciel JEDNOPARTYJNEJ władzy PZPR sprawdzał się znowu w WADLIWEJ demokaracji? Panie Prezydencie! Pęcherz!

Skoro nikt nie jest winny to

Skoro nikt nie jest winny to dlaczego obwiniasz ludzi ktorzy osiedlaja takie tereny? Ktos odpowiada nie tylko za obecny "stabilny" stan jak rowniez za sprzedawanie tanio dzialek i wydawanie zezwolen wiec przestan pitolic jak gimbus.

Przypominam sobie propagandę

Przypominam sobie propagandę sztabu i sytuacje w 2010 roku na Złotej. Masakra. Brakowało piasku, worków. Aż płakać sie chce przed czymś takim. sztab pojawił sie chwile przed przyjazdem telewizji, chwile po nich odjechali. ach szkoda gadać

Zamiast pisać te wszystkie

Zamiast pisać te wszystkie pierdoły które nijak się mają z tym co nam zagraża dajcie jakieś namiary na ten sztab pożal sie Boże kryzysowy!!!!w środku masta już mamy zalane piwnice śmierdzi jak w szambie i jak zwykle nikt nic nie robi!!!! na pasku leci co zrobił panPREZYDENT a tak naprawdę ma nas wszystkich GŁĘBOKO jak zwykle

Panie Prezydencie. Miasto

Panie Prezydencie. Miasto zalewa Pan marketami najgorszej jakości z cenami powyżej własnych wyobrażeń. Buduje Pan coś, ale Pan nie wie co, dla kogo, po co, cy pan Pęcherz tam kupuje? Nawet jak pan nieustąpi to publika, która toarzyszy Panu na uroczystościach szkolnych powie panu dość. kIEDY nIEBAWEM

A powiedz mi kolego, który

A powiedz mi kolego, który market wybudował Pęcherz? Bo z tego co wiem to wszystkie były budowane przez prywatne spólki i żadna z nich nie należy do Janusza Pęcherza. Ja nie wiem co wy ludzie chcecie od tych marketów, budują je firmy za własne pieniądze i nie powinno was to obchodzić czy będzie tam ktoś kupował czy nie bo to oni ryzykują swoja kasę.

Panie hydrolog co pan

Panie hydrolog co pan porównuje opady w Niemczech Czechach i Austrii z naszymi jak to było unas to Ratusz byłby zalany a Ratuszowi byliby ze ..........W Kaliszu jest indolencja władz i nie róbstwo koleśiostwa.Nikt nie dba o bezpieczeństwo obywateli popatrzec na Łodzką mały deszcz a posesje podtopione to samo na Wianirach na nowy osiedli brak kanalizy deszczowej odbierającej wody opadowe rury zakopano a nie ma studzienek na ulicach nie utwardzonych kpina ztakich gospodarzy miasta.

ALEŻ mamy pełnomocnika do

ALEŻ mamy pełnomocnika do spraw i rozwoju i strategii miasta przy prezydencie miasta. Janusz Pęcherz powołał na to stanowisko Tadeusza Krawczykowskiego. A to po wpisaniu katalog.bip.ipn.gov.pl wyszukaj Krawczykowski Tadeusz.

Mam propozycje , żeby włączył

Mam propozycje , żeby włączył Pan TV i popatrzył na jakieś wiadomości, dzienniki. Zobaczy Pan jak to wyglada m in. w Pradze, na terenie Niemiec i oczywiście w Polsce. Za padający nawalny deszcz, gwałtowne burze i ilości opadów przekraczające niekiedy miesięczne sumy i normy opadów nikt nie jest w stanie odpowiadać. To jest żywioł. Pewnie najlepiej jak to Pan napisał cyt. ..."proponuję zbiorowy wniosek do sądu o ukaranie winnych i wysokie odszkodowania"... tylko od "czego" bedzie się Pan domagał odszkodowania od deszczu że pada ...

HYDROLOGU drogi, nie mam

HYDROLOGU drogi, nie mam pretensji do Boga, że deszcz pada. Pretensje mam do osób odpowiedzialnych za gospodarkę wodną w tym kraju, zbiorniki retencyjne pełnią funkcję bardziej rekraacyjnych niż ochronnych, koryta rzek nie są czyszczone, a gdy dojdzie do zalania, panuje wyłącznie chaos. Wszystko jest tłumaczone brakiem pieniędzy, ale pieniądze są, tylko trwonią je ludzie nieodpowiedzialni, wszystkie intratne stanowiska w Ratuszu obsadzone są "swoimi ludźmi", nie fachowcami, podkreślam wszyscy, nie większość.

Odnosząc sie do Pana

Odnosząc sie do Pana wypowiedzi to zgadzam sie z tym, że jest to zbiornik retencyjny ale nie powodziowy. Nie wiem czy zdaje sobie Pan sprawę ale powierzchnia takiego zbiornika siega ok 150 ha co przy dokananiu zrzutu wód jak to Pan nazwał ... jak nadciagaja ulewy...upust wody z takiego zbiornika do stanu max przyjęcia wód z uwzglednieniem dopuszczalnych zrzutów i rezerw (na które pozwala budowla pietrzaca) trwało by ok 3 -4 tygodni. Więc przy prognozie meteorologicznej 2-3 dniowej (o ile synoptycy są w stanie dla regionu zlewni zbiornika Szałe przygotować precyzyjne prognozy) to ci ludzie, którzy obsługują te zbiorniki musieli by być cudotwórcami. A co do pływania 3 lata temu, to o ile mnie pamieć nie myli to podtopiony był Rajsków, który poddany był oddziaływaniu rzeki Swedrni a nie zbiornika wodnego Szałe i jego rzeki Pokrzywnicy. Prosze mi wierzyć, pracuje juz długi czas w tej branży , że eksploatując takimi zbiornikami priorytetami są na pierwszym miejscu bezpieczeństwo ludzi i mienia a dopiero w nastepnej kolejności inni użytkownicy zbiorników np. wędkarze, żeglarze itp.

Do Hydrologa którego pamięć

Do Hydrologa którego pamięć jednak myli. Właśnie 3 lata temu zostaliśmy poszkodowani przez zalew Szałe i Pokrzywnicę, i nie jesteśmy mieszkańcami Rajskowa tylko bezpośrednio okolic Szałego.Jak się wtedy zoorientowano że z Szałego trzeba zrobić zrzut to rzeka Prosna miała rekordowe wyniki i zalano mieszkańców. Ale hydrolog wie lepiej jak to było bo pewno nie pływał wtedy jak kaczka w bajorze...

zbudujccie więcej takich

zbudujccie więcej takich zapór np przystajni bo w mórowańcu już pięknie działa i pięknie zalewa jeszce 50 w całej polsce i wszyscy jesteśmy pod wodą brawo hydrologom ja nie mam nic przeciwko zaporom ale niech będą zarządzane z głową

to powtarza się każdego roku

to powtarza się każdego roku Pęcherz i QUOOS tam nie mieszkająi mają na s w nosie i na czas nie podejmują należytych decyzji ,nie wystarczy sprawdzać stam wody w Piwonicach ale trzeba mieć nos jak się tym zajmuje kilka lat na sqatelicie było widać gdzie pada i nie trudno przewidzieć kiedy będzie woda w Prośnie.Ale lepiej kawkę pic i emeryturke brać.

Przede wszystkim to zbiornik

Przede wszystkim to zbiornik ten jak i inne mają ścisłe wytyczne co do ich eksploatacji. Osoby odpowiedzialne i obsługujące je według wytycznych instrukcji eksploatacyjnej dokonują stosownych regulacji w ramach jej zakresu. Po drugie naturalnym zjawiskiem jest to ze zbiornik po osiągnięciu poziomu powyżej normalnego piętrzenia samoistnie dokonuje zrzutu wody poprzez przelew wody na upuście zapory (okrągła budowla na zbiorniku). To nie jest tak że oni sobie zrzucają jak chcą i ile chcą. Po przekroczeniu stanu tzw. jak to pozywają hydrotechnicy poziomu forsowanego (napór wody mogący spowodować rozrywanie zapory) następuje dodatkowo otwarcie zasuw i zwiększony zrzut. Jest to normalne zjawisko mające na celu zapewnić ochronę - bezpieczeństwo zapory przed napierającą wodą i skutkami jej ewentualnego nagłego rozerwania. A jest to przecież nasyp ziemny z jednej strony od wody zabezpieczony płytami betonowymi. Co do budynków zlokalizowanych w okolicy to teren od ronda ul. Pokrzywnicka w kierunku Szałego po lewej stronie to tzw. teren zalewowy - międzywale. I po to go ustanowiono aby w przypadku gdy woda w rzece Prośnie i Pokrzywnicy (do której odpływają wody ze zbiornika ) przy wysokich stanach przepływów i występującej tzw. cofce wód swobodnie mogła sie po tym terenie rozlać. Co do odszkodowań, to budynki , które były wybudowane przed powstaniem zbiornika nie są i nie były zalewane (mogą być jedynie w bliskim sąsiedztwie oddziaływania wody) natomiast co do nowo powstałych obiektów to już kwestia organów wydających warunki zabudowy i określających tereny zalewowe. Bardzo często ludzie spekulują że zbiornik Szałe zalewa oś. Rajsków. Nic bardziej mylnego. Zbiornik Szałe od Rajskowa dzieli kilkumetrowy nasyp kolejowy- naturalne obwałowanie i dalej zaczyna się już od mostu kolejowego wał przeciwpowodziowy ziemny Rajsków. Woda ze zbiornika rzeką Pokrzywnica wpada do Prosny, a jej rozlewiska mogą wystąpić jedynie w terenie zalewowym, międzywalu. Spływ i ukształtowanie terenu może powodować występowanie wód gruntowych lub spływ grawitacyjny wody z okolicznych pól i łąk. Za padający nawalny deszcz, gwałtowne burze i ilości opadów przekraczających niekiedy miesięczne sumy i normy opadów nikt nie jest w stanie odpowiadać. Czy myślicie, że ludzie odpowiedzialni za gospodarkę wodna celowo powodują Wam na złość podtopienia i powódź ? Uwierzcie Państwo, że nie. Oni tez maja na względzie zapewnienie nam bezpieczeństwa i w miarę możliwości ochrony przed takimi powodziami (bo woda to dość okropny żywioł, z którym nie można sobie łatwo poradzić) Dlatego nie jest łatwym kiedy czyta sie negatywne wpisy ludzi, którzy nie maja stricte pojęcia o hydrologii, gospodarce wodnej i ochronie przeciwpowodziowej. Zostawmy bezsensowne komentowanie i podsycanie , bo dziś każdy sie na wszystkim zna. Zostawmy to tym którzy się na tym dobrze znają i doskonale wiedzą co mają robić i jakie działania podejmować.

Hydrolog, mądry bo pewnie

Hydrolog, mądry bo pewnie siedzi za biurkiem. Zbiornik Szałe jest zbiornikiem retencyjnym i ma spełniać swoje zadania, czyli przyjąć nadmiar napływającej wody. Właśnie taki hydrolog powinien wiedzieć że nadciągają ulewy i trzeba w odpowiednim czasie zrobić zrzut wody kiedy jescze poziom rzeki Prosny na to pozwala. Ale 3 lata temu nie spusczono w odpowiednim momencie wody i ludzie pływali. Czyżby powtórka z rozrywki? A może znowu zawody żeglarskie były ważniejsze...

Mieszkam na ulicy

Mieszkam na ulicy pokrzywnickiej blisko mostu w piwonicach i już mam wszystkie pola zalane czekam tylko jak szłe zrzuci wodę to będę ją miał pod samym domęm ale to nic najważniejsze że koła rybackie mają ryby w szałem czekam cierplieie ale cierpliwość moja sie kończy bo nie długo nie będę miał z czego żyć a mam dwójke małych dzieci poprostu trzeba dorwać wynnych całej tej sytuacji dla tego że szały to ziornik retencyjny i jak jest rok taki jak ten to wody nie powino w nim być jak nie pada a jak pada to powini go teraz zamknąć i wten sposób przyjąć nadmiar wody i chronić kalisz

Przy najbliższej okazji,

Przy najbliższej okazji, proponuję zbiorowy wniosek do sądu o ukaranie winnych i wysokie odszkodowania. Na marginesie, nie życzę wam "najbliższej okazji".

Poziom Prosny się podnosi a 

Poziom Prosny się podnosi a zalew Szałe też pełen aż kipi... Ciekawe czy ludzie którzy są w Kaliszu odpowiedzialni za sytuacje powodziowe mają wogóle trochę rozumu w głowie czy ktoś wogóle panuje nad tą sytuacją!!! Przecież za chwilę powtórzy się sytuacja z 2010 roku kiedy nadmiar wody ze zbiornika Szałe zalał pobliskie okolice!!! Jeżeli sytuacja miałaby się powtórzyć to Ci wszyscy odpowiedzialni powinni płacić ludziom do końca życia odszkodowania!!!. Chcę tylko dodać że okolice Szałego najpierw były terenami z zabudowaniami a dopiero później powstał zalew, dlatego należy nam się mieszkańcom zapewnienie bezpieczeństwa!!!