Sfingowana kradzież samochodu, usiłowanie wyłudzenia odszkodowania i kradzieże pojazdów - takie zarzuty usłyszeli mężczyźni zatrzymani przez policjantów z Jarocina. Grupa przestępców działała na terenie powiatu jarocińskiego, śremskiego i wrzesińskiego oraz poznańskiego. Funkcjonariusze zabezpieczyli części z kilku aut. Sprawcy przyznali się do winy.

Na trop grupy kryminalni z Jarocina wpadli po tym, jak 29 czerwca mieszkaniec powiatu średzkiego zgłosił kradzież voklswagena golfa IV, do której miało dojść w Żerkowie. Okazało się, że kradzież została sfingowana przez właściciela samochodu, który chciał wyłudzić wysokie odszkodowanie od ubezpieczalni. Mężczyzna, 43- letni mieszkaniec powiatu średzkiego został zatrzymany 1 lipca. Śledczy trafili na ślad kolejnych osób, które miały związek, jak się okazało, nie tylko ze sfingowaną kradzieżą golfa. Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali kolejnych dwóch mężczyzn 20 i 26-letniego, także mieszkańców powiatu średzkiego. Zatrzymana dwójka, wraz z jeszcze jednym 29-letnim mężczyzną, którego zatrzymano dzień później, działała w zorganizowanej grupie przestępczej, trudniącej się kradzieżą Fiatów Cinquecento. Od lutego 2013 r do chwili zatrzymania mężczyźni dokonali kradzieży 6 Fiatów i usiłowali skraść siódmy pojazd. Skradzione samochody mężczyźni sprzedawali w całości na złom.

Podczas prowadzonych przeszukań, na terenie jednej posesji funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli części pochodzące z kilku aut. Były to radioodtwarzacze samochodowe, szyby, kluczyki, tablice rejestracyjne i inne części. 43-latek usłyszał dwa zarzuty: złożenia zawiadomienia o niedopełnionym przestępstwie oraz usiłowania wyłudzenia odszkodowania. Grozi mu do 8 lat więzienia. Pozostali zatrzymani usłyszeli zarzuty kradzieży poprzez włamanie 6 pojazdów i usiłowania kradzieży z włamaniem. 26-latek dodatkowo usłyszał zarzut składania fałszywych zeznań. Podejrzani za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem, grozi im kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 10 lat więzienia. Zatrzymani za kradzieże zostali objęci dozorami policyjnymi.

Sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.