Jest kilka hipotez co do dalszego istnienia kaliskiego zakładu karnego, ale odstąpienie od planów remontu zabytkowego budynku u zbiegu Łódzkiej i Warszawskiej jest faktem.

"Zadecydowały o tym względy merytoryczne i ekonomiczne" - powiedział Radiu Centrum mjr Maciej Gołębiowski, rzecznik prasowy Dyrektora Okręgowej Służby Więziennej w Poznaniu:
"Przeliczono koszty remontu Zakładu Karnego w Kaliszu, a merytoryczne względy dotyczyły pobliskich, dużych jednostek penitencjarnych, które w ostatecznym rozrachunku mogłyby przyjąć osoby pozbawione wolności. Co do dalszych losów jednostki jako Zakładu Karnego, pozostają one w gestii ministra sprawiedliwości. W sytuacji gdyby jednostka została rozwiązana, to funkcjonariusze, którzy są zatrudnieni w niej na dzisiaj, z całą pewnością nie stracą pracy, zostaną po prostu przeniesieni do innych zakładów penitencjarnych".

A tych w okręgu poznańskim jest 14. Szczegółowe decyzje dotyczące losu kaliskiego Zakładu Karnego mają zapaść w ministerstwie sprawiedliwości w najbliższych dniach.

W poniedziałek w kaliskim Starostwie Powiatowym była zaplanowana konferencja prasowa z udziałem minister Andżeliki Możdżanowskiej, ta miała dotyczyć planów więzienia. Z powodu nieobecności minister temat przeniesiono na inny termin.

Wiceminister sprawiedliwości Jerzy Kozdroń - w wypowiedzi dla Radia Centrum - jednoznacznie stwierdził, że w Kaliszu zakład karny nadal będzie funkcjonował.