Oszuści w natarciu

Kolejne zuchwałe oszustwo "na policjanta" w Kaliszu. Tym razem do zdarzenia doszło w środę po południu, a ofiarą fałszywego policjanta był 68-letni mieszkaniec osiedla Asnyka. Kaliszanin wypłacił z banku i oddał oszustowi całe swoje oszczędności - w sumie kilkadziesiąt tysięcy złotych. A o szczegółach zdarzenia powiedziała Radiu Centrum sierżant sztabowy Anna Jaworska - Wojnicz, rzecznik kaliskiej policji:

"Schemat działania był bardzo podobny do wcześniejszych tego typu historii. Najpierw na numer stacjonarny pokrzywdzonego zadzwonił mężczyzna podając się za członka rodziny i powiedział, że potrzebuje pomocy. Rozłączył się i chwilę później znów zadzwonił do tego seniora informując, że jest policjantem i prowadzą działania operacyjne. Oszust przekonał 68-latka, że w ramach tych działań potrzebna jest jego pomóc, która ma polegać na wypłaceniu pieniędzy. Niestety 68-latek uwierzył w tę historię i pieniądze przekazał".

na fot.: sierżant sztabowy Anna Jaworska - Wojnicz, rzecznik kaliskiej policji

Niedługo po tym gdy przekazał pieniądze, 68-latek zorientował się, że mógł paść ofiarą oszusta i zgłosił się na policję. Niestety było już za późno. Policjanci przypominają, że nigdy ich działania nie polegają na proszeniu o jakiekolwiek wypłaty pieniędzy. Jednocześnie apelują, że jeśli w podobnych przypadkach nie jesteśmy pewni czy mamy do czynienia z prawdziwym, czy fałszywym policjantem, najlepiej osobiście zgłosić się do kaliskiej komendy.

Aż osiem prób oszustw metodą „na krewnego i policjanta" miało miejsce we wtorek w Ostrowie Wielkopolskim. Na szczęście okazały się bezskuteczne. Schemat działania jest różny. "Złodzieje łączą metodę na "wnuczka" z "policjantem" - powiedziała Radiu Centrum sierżant Małgorzata Łusiak, rzecznik prasowy ostrowskiej policji:

"Najpierw wykonali telefon podając się za członka rodziny. Osoby do których dzwonili oszuści, próbowały weryfikować z kim rozmawiają i wtedy rozmowa urywała się. Przykład:

-„nie poznajesz mnie po głosie ciociu?"

-"to ty Bartek?"

„to ja" (po chwili mężczyzna się rozłączył)

Kobieta zaraz po zakończonej rozmowie, skontaktowała się z synem, który poinformował ją, że do niej nie dzwonił i ktoś najprawdopodobniej próbuje ją oszukać

Chwilę po zakończeniu pierwszej rozmowy zadzwoniła kolejna osoba - podająca się za funkcjonariusza policji. Przestępca poinformował rozmówcę o tym, że jest potencjalną ofiarą oszustwa. Mówił, że poprzednia rozmowa telefoniczna była próbą wyłudzenia pieniędzy. Rzekomy policjant, pytał czy osoba jest sama w domu, na jaki adres się dodzwonił, rozpytywał o posiadane pieniądze w domu. Informował, że mieszkanie to jest obserwowane przez policjantów. Gdy oszust otrzymywał informację, że osoba nie jest sama w domu kończył rozmowę".

Także we wtorek 73-letnia mieszkanka Ostrowa Wielkopolskiego pozwoliła wejść do mieszkania kobiecie, która podała się jako ankieterka. Podczas pobytu w mieszkaniu nieznana kobieta poinformowała, że jest z jednej z przychodni i przyszła z ankietą dotyczącą profilaktycznego badania kręgosłupa.

Nieznajoma poprosiła 73-latkę, aby poszły do kuchni. Kobieta powiedziała, że musi wykonać badanie kręgosłupa i kazała właścicielce mieszkania odwrócić się w kierunku okna, informując jednocześnie, że badanie potrwa ok. 15 minut. W trakcie badania kobieta pytała się, czy mieszka ona sama, czy ma rentę, dowód osobisty.

W tym samym momencie 73-latka usłyszała jak otwierają się drzwi do jej mieszkania. Natychmiast wyszła na korytarz i zauważyła dwie inne kobiety. 73-latka podniosła alarm krzycząc i wołając sąsiadkę. Wszystkie trzy kobiety natychmiast wybiegły z mieszkania.

Autor: 

Personalia

e-mail
figiel@rc.fm

Nazwisko: 

Paweł Figiel

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).