Umowy na zgodę ?

Wolontariusze, którzy manifestowali przed kaliskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt, zdecydowali się na podpisanie umów wolontariackich. Przynajmniej niektórzy. Taką możliwość mają od 5 stycznia. Na dziś 5 z nich zdecydowało się na współpracę. Umowy podpisują, ale tylko dlatego, że chcą pomagać zwierzętom. Nadal się nie zgadzają z nowym regulaminem, który ich zdaniem zmierza ewidentnie do likwidacji wolontariatu. Nie zgadzają się m.in. ze ścisłym wyznaczeniem godzin pobytu wolontariuszy w schronisku:


"Sztywne wyznaczenie godzin wolontariatu jest bez sensu, bo wyznaczone godziny - od 12:00 do 16:00, to czas pobytu przeciętnego obywatela w pracy lub szkole. Te osoby, które chciałyby pomóc, a w tych godzinach nie mogą, mają związane ręce. Wolontariat zawsze polegał na tym, że to w wolnym czasie wolontariusz przychodził do schroniska i pomagał, był ze zwierzętami, karmił, czesał, wyprowadzał na spacer. W regulaminie jest kilka absurdów. Jeśli przyjdę w danym czasie jak siódma osoba, to pocałuję klamkę, będę musiała wrócić do domu. Regulamin zakłada, że w tym samym czasie na terenie schroniska może przebywać 6 wolontariuszy u psów i 2 u kotów. Dotąd nikt sobie w drogę nie wchodził. Nie przeszkadzaliśmy pracownikom. Pomagaliśmy. Kiedy ja zabrałam psy na spacer, on mógł posprzątać boksy. Zlikwidowano wolontariat osób niepełnoletnich. Ci mogą tylko i wyłącznie wykonywać ograniczone prace, bez kontaktu ze zwierzęciem. A jak np. publikować zdjęcie i pisać o psie, jeśli nie można go dotknąć i z nim pobyć. Gdzie tu uwrażliwianie młodych ludzi na krzywdę, pomoc, wolontariat? W ubiegłym roku Urząd Miejski pismem zwrócił się do wszystkich szkół w Kaliszu o rozwijanie wolontariatu. Bardzo nas to dziwi" -powiedziała Radiu Centrum Aneta Sitkiewicz, wolontariuszka.

na fot.: Aneta Sitkiewicz

Wolontariusze mają wiele innych zarzutów. Np. chcą pomagać w leczeniu psów. Nie podoba im się też "nieograniczona władza nad wolontariuszami". "Kierownik w dowolnym momencie i za cokolwiek, bo regulamin tego nie precyzuje, ma prawo zrezygnować z pomocy wolontariusza. Ten o powrót do schroniska może się starać dopiero za rok, bez odwołania" - dodała Sitkiewicz.

Zarzuty odpiera kierownik Schroniska Adam Wyszatycki. Jego zdaniem wszystkie obostrzenia i pewne ramy są wprowadzone dla bezpieczeństwa:"Chcielibyśmy sprawić żeby ta praca była jak najlepiej zorganizowana. Absolutnie, wolontariusze w tym nie przeszkadzają. Jednak chciałbym podkreślić, że na terenie schroniska istnieje specyficzna sytuacja kiedy zwierzęta są wyprowadzane z boksów. Są wtedy bardzo pobudzone i emocjonalnie reagują kiedy widzą, że inne psy opuszczają boks. Jest to niebezpieczne dla sprzątających, oporządzających psy i lekarza weterynarii, który wchodzi do boksów. Liczba wolontariuszy - przy psach w tym samym czasie może pracować 6 osób, przy kotach 2, też została wprowadzona dla bezpieczeństwa, także osób pomagających. Niepełnoletni wolontariusze mogą wykonywać inne zadania, poza boksem, np. fotografować psy i koty, umieszczać o nich informacje w celu adopcji, organizować w szkołach koła przyjaciół schroniska czy zbierać datki. Z młodymi ludźmi spotykam się w sobotę. Mam nadzieję, że wypracujemy pewne zasady współpracy. Zależy nam głównie na bezpieczeństwie tych osób".

na fot.: Adam Wyszatycki

Kierownik mówi wprost - nie ma szansy na zmianę tych punktów. "Wśród wolontariuszy zauważamy większą tolerancję. Mam nadzieję, że będzie ich więcej" - dodał Adam Wyszatycki.
Broni nie składają też wolontariusze. Zapowiadają, że nadal będą walczyć o zmianę regulaminu schroniska.

Wolontariuszem w schronisku, wg regulaminu może być osoba pełnoletnia, która zaakceptowała i podpisała regulamin wolontariatu i stosowne porozumienie oraz dysponuje wolnym czasem, w porze zimowej od 12:00 do 16:30. Takie umowy można podpisywać w schronisku od poniedziałku do piątku od 7:00 - 15:30.

OŚWIADCZENIE WOLONTARIUSZY
Z uwagi na fakt, że do tej pory nie zostały uwzględnione nasze prośby o wspólne wypracowanie takiego regulaminu schroniska, który będzie korzystny dla zwierząt i będzie odpowiadał wolontariuszom i kierownikowi schroniska - podpisujemy umowy wolontariackie, wyłącznie po to, ABY JAK NAJSZYBCIEJ MÓC POMÓC NASZYM PODOPIECZNYM BĘDĄC Z NIMI W BEZPOŚREDNIM KONTAKCIE. Większość naszych psów w ogóle nie opuściło boksów od 1 stycznia... Nie tak wyobrażaliśmy sobie miejskie schronisko. Chcemy schroniska-domu, w którym zwierzęta będą się czuły bezpiecznie, mając wsparcie ludzi zaangażowanych w niesienie im pomocy.

Podpisanie umów nie oznacza jednak akceptacji regulaminu - nadal będziemy podejmować wszelkie działania, mające na celu zmianę jego brzmienia na korzystniejsze dla zwierząt. Chcemy możliwości niesienia pomocy w znacznie większym zakresie godzin, dostosowanym do naszych możliwości, chcemy wolontariatu osób niepełnoletnich, chcemy zniesienia ograniczenia ilości osób w wolontariacie, chcemy zgody na naszą pomoc finansową przy leczeniu psów, gdyż jest to korzystne nie tylko dla zwierząt, ale i dla budżetu Miasta. Nie występujemy przeciwko ludziom podejmującym decyzje w Schronisku - występujemy przeciwko DECYZJOM NIEKORZYSTNYM DLA ZWIERZĄT. Oczekujemy rozmów i wspólnych ustaleń, bowiem jako obywatele tego miasta, którzy poświęcili szczytnej idei wolontariatu miesiące i lata, mamy świadomość, co jest potrzebne bezdomnym zwierzętom i w jaki sposób zaspokoić ich potrzeby, aby łatwiej było znaleźć dla nich domy, co powinno być głównym celem każdego schroniska.

Walczymy o schronisko, które stanie się dumą dla Miasta, w którym zwierzęta będą szczęśliwe, otoczone najlepszą opieką zaangażowanych w to całym sercem ludzi.

Autor: 

Personalia

e-mail
wojtys@rc.fm

Nazwisko: 

Małgorzata Wojtyś

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).