Przeznaczenia kaliskiego Zakładu Karnego i los funkcjonariuszy tam pracujących leży niebywale mocno na sercu radnym koalicyjnym Rady Miasta Kalisza.

Swoimi przemyśleniami w tym zakresie podzielili się na piątkowej konferencji z lokalnymi dziennikarzami. Radni obawiają się skutków ewentualnego zamknięcia kaliskiej jednostki penitencjarnej. M.in. chodzi o pracowników, którzy mogliby opuścić Kalisz, lokalnych przedsiębiorców, którzy nie będą mieć już z kim współpracować, i w końcu o kwestię samego - wg prawa - zabytkowego budynku.

Edward Prus, Wspólny Kalisz: "Jest to budynek zabytkowy, wybudowany wg projektu słynnego projektanta Marconiego, także autora projektu warszawskiego Pawiaka. Źle by się stało, gdyby mieszczące się w nim więzienie zostało zlikwidowane."

Adam Koszada, Prawo i Sprawiedliwość: Wszystko zaczęło się we wrześniu 2011 roku, kiedy na zaproszenie, ówczesnego senatora Mariusza Witczaka, przyjechał do Kalisza minister Krzysztof Kwiatkowski. Wszystkim obwieszczono, że kaliskie więzienie przejdzie gruntowny remont, który miałby kosztować ok. 10 000 000 zł. Nie wiemy, co z okazałym budynkiem, którego utrzymanie jest drogie. Jeśli poseł Witczak myślał, że miasto to przejmie za symboliczną złotówkę, to się pomylił. Sprzeciwiamy się obecnym decyzjom i domagamy się, żeby to, co zostało powiedziane na początku, zostało zrealizowane. Chodzi nam też o 120 rodzin, czyli ok. 500 osób, które wyjadą z Kalisza. To jest dla naszego wyludniającego się miasta tragedia. W tym przypadku możemy też mówić o pewnej niegospodarności ze strony rządzących. Rok temu wydano 150 000 zł na elewację muru kaliskiego zakładu karnego, a dwa lata temu wydano 350 000 zł na ogrzewanie ekologiczne".

Dariusz Witoń, Sojusz Lewicy Demokratycznej: "Boimy się tego, że minister, Platforma Obywatelska, obecny rząd doprowadzą do zamknięcia tego więzienia. Te 120 rodzin, które będą musiały się przenieść, w Kaliszu mieszkały, robiły zakupy, płaciły czynsze i podatki. Jeśli z naszego miasta się wyprowadzą, podatki będą wpływać do innych miejsc".

3 kluby koalicyjne: Prawo i Sprawiedliwość, Sojusz Lewicy Demokratycznej i Wspólny Kalisz zwrócą się do prezydenta Kalisza Grzegorza Sapińskiego z wnioskiem formalnym o zorganizowanie spotkania z parlamentarzystami z okręgu kaliskiego. Spotkanie będzie dotyczyć kaliskiego więzienia. Radni chcieliby, żeby odbyło się ono jeszcze w kwietniu.

Tymczasem w środę wiceminister sprawiedliwości Jerzy Kozdroń w wypowiedzi dla Radia Centrum jednoznacznie informował, że likwidacji więzienia w Kaliszu nie będzie, a nowe plany inwestycyjne w tym zakresie to właśnie głównie zasługa posła Mariusza Witczaka (Platforma Obywatelska).