We wtorek, 12 maja, obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek i Położnych, ale kaliskie pielęgniarki nie mają powodu do świętowania. W ramach prowadzonego sporu zbiorowego na placu przed budynkiem szpitala przy ul. Poznańskiej zorganizowały wystawę pod wymowną nazwą: "Dlaczego nasz zawód umiera?". O sytuacji zawodowej pielęgniarek i położnych powiedziała Radiu Centrum Anna Juszczak, wiceprzewodnicząca, rzecznik prasowy Zarządu Zakładowej Organizacji Związkowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. Ludwika Perzyny w Kaliszu:

"Święto jest w zasadzie antyświętem. Powodów do świętowania nie mamy niestety, ponieważ pielęgniarstwo w Polsce od lat jest zaniedbywanym zawodem. Nie kontraktuje się usług pielęgniarskich, Narodowy Fundusz nie liczy usług pielęgniarskich, nie mamy określonej liczby pielęgniarek na poszczególne oddziały. A ponieważ średnia wieku rośnie, niestety, adeptek zawodu jest coraz mniej, ale trudno się dziwić, żeby były, skoro nie ma zachęty do podejmowania tej pracy".

Jak dodała Anna Juszczak, do 2020 roku przewiduje się odejście z zawodu ponad połowy pielęgniarek. Tymczasem trwają negocjacje pielęgniarek z dyrekcją szpitala ws. zgłoszonych żądań.

Pracownice kaliskiego szpitala oczekują poprawy warunków pracy i płacy, domagając się m.in. 1000 zł podwyżek do podstawy wynagrodzenia. Jak podkreśla Iwona Buczkowska, przewodnicząca Zarządu Zakładowej Organizacji ZOZZPiP w kaliskim szpitalu, sytuacja pielęgniarek nie poprawia się, a negocjacje nie przynoszą oczekiwanych efektów:

"Zgodnie z procedurą negocjacji musimy nadal jeszcze rozmawiać. Wszyscy mówią, że mamy 3 000 brutto, to jest bardzo dużo. A ja chciałabym powiedzieć: czy ktoś sobie zdaje sprawę, co to znaczy, że pielęgniarka za dyżur dostaje 32 złote za opiekę nad 50 pacjentami leżącymi? Dlatego dzisiejsza wystawa, która mówi, dlaczego nasz zawód umiera. Tylko pielęgniarkom wynagrodzenia stanęły w 2007 roku".

Kaliskie pielęgniarki i położne przyłączyły się do sporu zbiorowego 2 marca.